 |
Nic nie zwalnia Cię od życia którego nie chcesz jeśli pękniesz przysięgam, znajdę Cię nawet w piekle
|
|
 |
Ale na tym świecie musi znaleźć się kawałek miejsca dla nas, gdzie? Nie wiem
|
|
 |
Wojtek nie pij, w końcu ja zapragnę się zachlać, przecież wódka nie może zbliżać nas do światła
|
|
 |
Zrozumienie, że nie każdy rodzi się Kafką, dojrzewa latami w nas jak awersja do uczuć
|
|
 |
I pewnie umarłbym jak Magik, ale na to nie starczy odwagi, by się zabić, choć prawie sięgnąłem po dragi
|
|
 |
Chcę zasnąć i śnić i wierzyć, że jest sens, by istnieć
|
|
 |
Też tak masz? Chcesz wrócić do lat? W których, każdy z nas miał na wszystko czas i postrzegał wszechświat jak łebek od szpilki, a smak życia to był smak prawdziwej milki
|
|
 |
Mam dziecko.. w sobie, a nie z nią i odbieram ten świat dziecięcą percepcją
|
|
 |
Mam to czego nie ma nikt, nie potrzeba mi nic, pośród 1000 chwil, tylko tą chcę pamiętać
|
|
 |
Mam zapaść, lekarz mnie pyta co ćpałem, skurwiel nie wierzy, że serce można zatrzymać żalem
|
|
 |
W domu presja, mama nie ćpam, że nie walczę o Twoje marzenia, proszę Cię przestań
|
|
 |
Poznam miłość, stracę miłość, rzucę życie na szale i spróbuje popłynąć
|
|
|
|