 |
Co jesli powiem, że sie boje? Już nie moge być tu istnieć w tą samą strone iść co życie. Bo tak będzie chyba szybciej, Ja Siebie już w tym nie widzę.
|
|
 |
|
Oduczyłam się chodzić w dresach, choć kiedyś nie wyobrażałam sobie bez nich życia. Skończyłam z męskimi bluzami, pokochałam dziewczęce sweterki. Przekonałam się z trampek na szpilki, choć droga była tak trudna. Z niego też się wyleczę, prędzej czy później.
|
|
 |
tak masz rację,
ciężko mi bez ciebie,
ale jestem dużą dziewczynką,
a duże dziewczynki radzą sobie same,
więc śpierdalaj.
|
|
 |
- Ale jakoś sobie radzisz prawda?
- Raz lepiej, raz gorzej... Bywam samotna, zmęczona, smutna, szczęśliwa, nieszczęśliwa, miewam sto nastrojów na godzinę. Czasem sobie radzę.
|
|
 |
I nagle nienawidzisz siebie, nienawidzisz się z całego serca choć jeszcze przed chwilą czułeś się fantastycznie, czujesz że nie masz nic, nie masz nikogo, jesteś nikim.
|
|
 |
lubię być egoistką, bo nikomu nie można ufać, nikt nie da mi gwarancji na przyszłość.
|
|
 |
Moja mama zawsze powtarzała mi, że żeby dobrze poznać chłopaka, muszę go porządnie upić, bo tylko tak dowiem się, jaki jest naprawdę.
|
|
 |
- co tam ?
- gorąc, migrena, chęć mordu.
|
|
 |
Wbrew wszelkim pozorom najbardziej niepewna jest przeszłość. Mętna otchłań coraz więcej niejasności, pęczniejący kosz pełen coraz bardziej zgniłych ogryzków. Przeszłość obrasta nas jak wysypisko, aż w końcu zakrywa pewnego dnia na zawsze. Najgorsze jest to, że tylko do przeszłości można uciec.
|
|
 |
Przez lata przysporzyłem sobie wielu wrogów. Nauczyłem się jednego: nie podejmuj walki kiedy wiesz, że z pewnością przegrasz. Ale nigdy nie pozwól, żeby komuś kto Cię znieważył uszło to na sucho. Czekaj na stosowny moment i oddaj kiedy znajdziesz się w dużo lepszej sytuacji, nawet jeśli nie pragniesz odwetu.
|
|
 |
Jak myślisz, ile jej potrzeba kieliszków by wyznać mu to co naprawdę czuje? Popatrz na nią. Widzisz jak co 3 sekundy zerka na niego, jednocześnie przygryzając dolną wargę? Spójrz na jej ręce. Trzęsą się niemiłosiernie co? A teraz zobacz co robi jak go mija. Zakłada kosmyk włosów za ucho. Ona jest zakochana na bank. To widać. Przypatrz się jej oczom, takie żywe, rozpalone, takie zakochane. Ciekawe czy zdobędzie się na odwagę, kiedykolwiek.
|
|
 |
Poznasz smak słów składanych na odpierdol, obietnic, które w godzinach rannych bledną.
|
|
|
|