 |
bańka prysła, ktoś odpuścił.
|
|
 |
Daj mi do zrozumienia, że chcesz poznawać mnie od nowa codziennie. / Stostostopro .
|
|
 |
jeśli widzisz, że mam opis 'wyjdzie ktoś?' to wiedz, że chodzi mi tylko o ciebie!
|
|
 |
Kobieta, która jęczy w nocy, nie warczy w dzień!
|
|
 |
Najbardziej będę tęsknić za tą chwilą,
kiedy po powrocie do domu nadal
czułam twój zapach na sobie.
|
|
 |
Któregoś dnia zrozumiesz, że zwyczajnie Ci go brakuje, że brakuje Ci rytmu, jakim biło jego serce, sposobu, w jaki mówił, ciepłego oddechu, czy chociażby tego, jak się poruszał... zaczniesz tęsknić za jego ustami, za dotykiem jego gorących dłoni, za słowami, które wyrywając mu się z gardła wpadały wprost do Twojego ucha... poprostu zatęsknisz.
|
|
 |
co mnie żenuje w dzisiejszych nastolatkach? to, że wypiją pół browara i drą się, jakby co najmniej cysternę ojebali
|
|
 |
'bo są ludzie wśród nas, którzy mogą zniszczyć ciebie i mnie, siebie i cały świat..'
|
|
 |
plujemy razem w ryj kurestwu tego świata, kurwoodporna szyba nas od niego wciąż odgradza.
|
|
 |
|
być może znasz to uczucie, kiedy z góry patrzysz na własne szczęście, które wciąż z dnia na dzień, małymi krokami oddala się od Ciebie. człowiek, który sekundy temu, był ważniejszy od Twojego życia, nagle tak po prostu znika, gdzieś w tłumie nieznanych Ci twarzy. a Ty? nie możesz zrobić już nic, nie możesz już nic powiedzieć, bo Twoje słowa zawiniły zbyt wiele razy, łamiąc wszelkie podstawy. stoisz i przyglądasz się temu co budowaliście z tak wielkim zaufaniem, co z czasem stało się fundamentem Waszych serc. to staje Ci się obce, i tak jak uczucia będące zawsze ponad wszystkim tym co dzieliło, ponad każdą z barier, gwałtownie opada, uderzając z tak ogromną siłą o ziemię, by jedyne co zrobić, to pobudzić ból. / endoftime.
|
|
 |
|
i w sumie możesz powiedzieć, że źle robię, ale wolę przejechać się na sobie, niż na tobie.
|
|
 |
Przestań przepraszać, bo to słowo z Twoich ust już nic nie znaczy. / Stostostopro .
|
|
|
|