|
Emocjonalni ludzie cierpią przez byle co i byle kogo / 3XTAK
|
|
|
spójrz wstecz, ile razy zraniłeś osobę, na której chociaż trochę Ci zależało, ile razy spieprzyłeś dobre chwile, jak wiele Twoich słów ją bolało, ile nocy przepłakała w blasku księżyca, ile dni samotnie spacerowała licząc gwiazdy, ile papierosów wypaliła z tęsknoty za Tobą i jak cięzkie były dni bez Ciebie, a teraz powiedz jej , że ma zapomnieć, powiedz, że nie ma dla was szans, potrafisz jej wmówić, że tyle czasu nie znaczy nic? / m.
|
|
|
zwykła iluzja była wiarą, że Ci zależy, oszukiwała zmysły i podświadomość, że pół roku tak wiele dla Ciebie znaczyło. / m.
|
|
|
nie mów mi tego co chce usłyszeć, bo nie lubię pobłażania. nie udowadniaj mi na każdym kroku co znaczę, znam swoją wartość i powinnam od początku czuć ile dla Ciebie znaczę. nie hamuj mojej złości, poprostu kłoć się ze mną wyciągając najsilniejsze argumenty. nie powstrzymuj mnie, idź ze mną. nie mów mi, że nie jestem sama, bądź przy mnie cały czas. nie zatrzymuj mnie, bo jeśli będę miała odejśc to nic nie da./ m.
|
|
|
gdybyś dostała możliwość cofnięcia się w czasie, znów byś go pokochała?
|
|
|
rzygać mi się chce czytając kilkanaście razy dziennie, jaka to Ty jesteś nieszczęśliwa , bo nikt Cię nie kocha.
|
|
|
jesteś moją teraźniejszością i przyszłością, nie wspomnieniem
|
|
|
I pamiętam kiedy go poznałam, to było tak oczywiste że jest dla mnie tym jedynym. Oboje wiedzieliśmy to od samego początku. I wraz z upływem czasu, wszystko stawało się trudniejsze - musieliśmy mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. Błagałam by został. By przypomniał sobie co było między nami na początku. Był charyzmatyczny, zniewalający, elektryzujący i wszyscy o tym wiedzieli. Kiedy wchodził do pomieszczenia, każda kobieta patrzyła w jego kierunku, wszyscy wstawali by z nim porozmawiać. Był jak ta hybryda, mieszanka człowieka, który nie mógł zapanować nad samym sobą. Zawsze odnosiłam wrażenie, że był rozdarty pomiędzy byciem dobrą osobą, i korzystaniem ze wszystkich możliwości jakie życie oferowało człowiekowi tak wspaniałemu, jak on. Rozumiałam sposób w jaki funkcjonuje i kochałam go. Kochałam go, kochałam go, kochałam go, kochałam go... I wciąż go kocham. Kocham go.
/lana del rey
|
|
|
wiesz, najlepsze w tym wszystkim jest to, że mimo moich ciągłych humorków, czepiania się, głupich awantur, on jest i obiecuje, że już na zawsze będzie.
|
|
|
jak dużo można wybaczyć osobie, którą się kocha?
|
|
|
te kurwy jeszcze czasem mówią do mnie "mordo"
|
|
|
|