 |
|
Teraz zrozumiałam, że wypaloną zapałkę można na siłę podpalić zapalniczką.. Ale i ona cała w końcu spłonie, tym razem bezpowrotnie.
|
|
|
|
Szkoda, że nie widziałeś swojej miny, gdy zobaczyłeś mnie z nim na mieście.
|
|
|
|
Teraz wszystko ma wrócić? Ta noc, łóżko pod oknem i puszki po warce poupychane w plecaku? Twój czuły dotyk, dreszcze na plecach i krople deszczu na twarzach? Ogrom emocji, dymu tytoniowego i zero uczuć...?
|
|
|
|
Wiesz jak to jest codziennie rano zrywać się z łóżka z pewnością, że dzisiejszy dzień będzie równie beznadziejny jak każdy poprzedni?
|
|
|
|
Dziękuję, dziękuję Ci Boże za jego uśmiech. On sprawia, że jestem szczęśliwa :)
|
|
|
|
Boże.. Nie patrz na to bezczynnie z góry.. Pomóż nam..
|
|
|
|
Tak bardzo chcę Ci pomóc, a nie umiem. Nie potrafię nawet odpowiednio dobrać słów.. Nie wiem co powinnam Ci powiedzieć, chcę po prostu być przy Tobie, żebyś wiedział, że nigdy nie zostaniesz sam.
|
|
|
|
Twoje łzy spadające na mogiłę matki sprawiły, że oszalałam z rozpaczy.
|
|
|
|
Kochanie, nie mogę patrzeć bezczynnie na Twój ból..
|
|
|
|
Kochała ich obu, a zarazem żadnego z nich. Jedyne czego była pewna to swojego egoizmu.
|
|
|
|
To chwile były piękne, za nimi tęsknię.
|
|
|
|
Mimo, że między nami wszystko zostało wyjaśnione, kiedy napisałeś mi, że kochasz moją przyjaciółkę, do oczu napłynęły mi łzy.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
