 |
''Więcej mi nie przychodź mam już tego dosyć,
poważnie z mojego życia możesz się wynosić.''
|
|
 |
''Tutaj miłość jest życiem, śmiercią brak miłości.''
|
|
 |
''Niech będzie pięknie ogarnijmy ten bałagan,
poczuj się bezpiecznie i pewnie - kochaj błagam!''
|
|
 |
a wiesz co było najgorsze? chwile kiedy ty walczyłeś o życie, a ja niczym naiwne dziecko wyczekiwałam pod salą operacyjną prosząc Boga żeby mi Cię nie odbierał. pamiętam jak wyklinałam Cię w duchu za to że po raz kolejny każesz mi tak cierpieć. ból. - właśnie on towarzyszył mi kiedy siedziałam przy szpitalnym łóżku ściskając Cię za rękę i prosząc abyś nie zostawiał mnie tu samej. tak bardzo bałam się że Cię stracę. - stracę na zawsze. / kochajnoo
|
|
 |
przez prawie rok czasu obojętni dla siebie, zero ich w swoich myślach, zero w ich uśmiechu wspomnień.zero jakiegokolwiek słowa na Swój temat. Jakby nigdy wcześniej się nie znali, jakby wcześniej dla siebie nie istnieli. uciekła już nawet pamięć, że kiedykolwiek tyle dla siebie znaczyli, że ludzie jedynie mogli uczyć się od nich miłości. [ rastaa.zioom i ej.malaa ] .
|
|
 |
przynajmniej wiosną swoje zapuchnięte oczy od płaczu moge tłumaczyć alergią na pieprzone pyłki w powietrzu | rastaa.zioom
|
|
 |
Powoli zaczynałam się ogarniać , czasem nawet się uśmiechałam , miałam ochote ładnie wyglądać. Zaczęłam też spotykać się z innymi kolesiami, zaczęłam znowu otwierać się na ludzi , rozmawiać z nimi, zaczęłam się przejmować ocenami w szkole, przestałam palić można powiedzieć że zaczynałam żyć , a ten kurwa pajac wyskoczył zza rogu i swoim widokiem zepsuł wszystko | rastaa.zioom
|
|
 |
Możesz kiedyś wpaść pozbierać mnie z podłogi, albo położyć się obok. scharlootte
|
|
 |
długo mnie tu nie było,ale teraz tak bardzo tego potrzebuje...
|
|
 |
zamykam się i jestem gdzieś daleko. / mietowyusmiech
|
|
 |
|
Dziękuję Ci, że znosisz moje humory, prowokacje, złość, wredność, głupotkę (tą mniejszą i większą też), ironie, zazdrość, złośliwość, smutne momenty, narzekanie, wymyślanie czegoś co jest głupie, odchodzenie, robienie czegoś bez przemyślenia.. dziękuję, że znosisz to, czego nie sposób czasem znieść.. czasem tego tak dużo, a Ty jednak jesteś przy mnie .
|
|
|
|