 |
|
pięć pustych butelek leżało wokół jego łóżka. choć słońce świeciło już od kilku godzin, rolety były zasłonięte. w pokoju unosiła się ciemność pomieszana z alkoholem. odruchowo zatkała sobie nos wykrzywiając usta. podeszła do niego. leżał półprzytomny mamrocząc coś bezsensu. nogi ugięły się pod jej ciężarem i upadła obok niego. znowu. znowu jej nie posłuchał. robił jej na złość za chorą przeszłość. kochała go, a on z każdym dniem odkrajał jej serce wsadzając do kałuży rozdeptując je. /happylove
|
|
 |
Zaciągnęłam się z myślą o Tobie. Wypuściłam dym z nadzieją, że o Tobie zapomnę. :*
|
|
 |
pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. a w każdej było coś wspaniałego. dlatego nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.
|
|
 |
Zawsze miałam ogromną ochotę cię pocałować. Jedyne co mnie blokowało, to myśl, że kiedyś mogę za tym zatęsknić.:
|
|
 |
Powiedział że dla niego jestem jak cukier,
więc zapytałam ile słodzi, on na to że nie słodzi bo nie lubi cukru.
|
|
 |
żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy... już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw...
|
|
 |
Fuck the system,because the systsem just fucked you.
|
|
 |
"zostańmy przyjaciółmi" brzmi jak "twój kot zdechł, ale możesz go zatrzymać"
|
|
 |
" wiem że w głowie mam burdel , mam nie poukładane chociaż staram się jak umiem to raczej nierealne żeby nagle wszystko unieść i ułożyć jak układanke "
|
|
|
|