 |
mam żal do Boga ,że takie ścierwo jak Ty żyje./Chada
|
|
 |
Paradoks mojego życia? Nic nie robię i ciągle nie mam czasu.
|
|
 |
i wieczorem wódka zastępuje mi rozmowy z Tobą./disparais
|
|
 |
Nowy rok. Nowe zasady. Nowa Ja. Nowa Ty. Zmień życie na lepsze. Lepsze niż było.
|
|
 |
codziennie wracam ze swojego pogrzebu./disparais
|
|
 |
wszystko zepsuję, przecież znasz mnie, taka jestem./disparais
|
|
 |
kopali mi dół,i sama się w nim położyłam, sama z własnej woli./disparais
|
|
 |
wkurwia mnie Twoja obecność, żmijo./disparais
|
|
 |
codziennie cząstka mnie podpowiada mi, że muszę odejść, że nic mnie tu nie trzyma. patrzę na swoje życie, z poza niego./disparais
|
|
 |
robi się ciemno i nie daję rady grać. wybucham./disparais
|
|
 |
kolejnego papierosa i piwo dedykuję Tobie./disparais
|
|
 |
krew z podciętych żył skrapla na prześcieradło./disparais
|
|
|
|