 |
Minął czas, który pozwolił uporządkować mi swoje życie i zapomnieć o przeszłości, ale znowu pojawił się ktoś kto rozburzył wszystko co zbudowałam do tej pory. Pojawił się tylko po to by rozkochać mnie w sobie, dać nadzieję i ją odebrać. Pojawił się by odejść, a ja naiwnie uwierzyłam w każde jego słowo, uwierzyłam, że tym razem będzie inaczej. Uwierzyłam, że mogę być szczęśliwa, zaufałam mu, oddałam mu resztki swoich uczuć, a w zamian dostałam milion kłamstw i ból. / s.
|
|
 |
Don't say goodbye, cause I don't wanna hear those words tonight, cause maybe it's not the end for you and I.. / Skillet
|
|
 |
Powiedz mi, na chuj to wszystko było?
|
|
 |
Jasne, że go kocham. Jak mogłabym przestać? Jasne, że go kocham, ale to niczego nie zmienia. Już dawno upadliśmy od siebie za daleko i ilekroć chcielibyśmy się odnaleźć, ranimy się nawzajem. To nie wyjdzie, po prostu. W pewnym momencie staliśmy się magnesami zwróconymi do siebie tymi samymi biegunami. Wystarczyłoby aby jedno się odwróciło, a my? My już nie mamy siły walczyć, więc poddajemy się sile odpychania. /esperer
|
|
 |
Chciałam byś odszedł z mojego życia równie szybko jak i się w nim pojawiłeś, chciałam byś zniknął zanim będzie za późno, zanim uzależnisz mnie od swojej osoby. Chciałam, ale nie potrafiłam urwać z Tobą kontaktu, bo coś pchało mnie do Ciebie. Chciałam, a brnęłam w tą znajomość dalej i naiwnie wierzyłam, że tym razem będzie inaczej no i mam za swoje. Znowu cierpie przez własną głupote. / s.
|
|
 |
Tak długo mieszkał w moim sercu niszcząc każdą jego cząstkę na nowo. Tak długo sprawiał, że łzy wylewały się z moich oczu, a wspomnienia nie pozwalały iść na przód, a teraz go nie ma. Tak po prostu odszedł. Pozostawiając tylko pustkę i resztki wspomnień, które już nie sprawiają bólu. Już nie każe mi za sobą tęsknić całymi dniami i nocami. Już nie śni mi się każdej nocy przypominając o tym jak bardzo go kocham. Odszedł, a ja w końcu po tak długim czasie mogę napisać, że jestem wolna. Nie wiem czy do końca, ale wierzę, że w końcu uda mi się zebrać swoje życie w jedną całość. / s.
|
|
 |
Jak to dobrze, że serce potrafi przyjąć do siebie inną osobę. Jak dobrze, że potrafi oczyścić się z jednych uczuć, owinąć obojętnością, a później otworzyć drzwi dla kogoś innego. Tak dobrze znowu poczuć te delikatne aczkolwiek stanowcze drgnięcia serducha, tak wspaniale móc skupiać się na tworzeniu szczęśliwych scenariuszy i zasypianiu z uśmiechem na twarzy. Bałam się, że będę jednorazowa, że już nigdy tego nie poczuję, ale trafiając na odpowiednią osobę uświadamiamy sobie, że życie nie polega jedynie na złych momentach, że nasza karta w każdej chwili może się odwrócić. Moja powoli się odwraca, a ja mam nadzieję, że to co najgorsze już dawno jest za mną. / napisana
|
|
 |
Czasem najgorzej jest postawić kropkę. Nadużywamy wtedy przecinków chcąc przedłużyć to, co w rzeczywistości już dawno powinno mieć swój koniec.
|
|
 |
Głupie obietnice "na zawsze"... Na zawsze tu, na zawsze razem, na zawsze twój... Na zawsze bardzo szybko się kończy.
|
|
 |
”Jeśli będzie Ci dane
żyć sto lat,
to ja chciałbym żyć
sto lat minus jeden dzień,
abym nie musiał żyć ani jednego
dnia bez Ciebie.”
(Puchatek)
|
|
|
|