głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niezatapialna

oddałbym wszystkie wersy za jeden Magika  dla życia  za życia by tym mógł rap oddychać.  26 grudnia  bro 2000 rok    i dlatego nienawidzę drugiego dnia świąt.

niefartowny dodano: 26 grudnia 2013

oddałbym wszystkie wersy za jeden Magika dla życia, za życia by tym mógł rap oddychać. 26 grudnia, bro 2000 rok, i dlatego nienawidzę drugiego dnia świąt.

Bo my mamy zbyt mało odwagi. Nie potrafimy wprost przyznać się  że potrzebujemy właśnie siebie  bo to o sobie śnimy i czekamy aż kiedyś dziwnym zbiegiem okoliczności wpadniemy na siebie gdzieś na mieście. Nie mamy odwagi  by zrobić ten pierwszy krok i polegamy na przypadku  który już kiedyś popchnął nas ku sobie. Lubimy ze sobą rozmawiać i tęsknimy do siebie  a gdzieś między wierszami naszych rozmów można wyczytać to błagalne 'zostań jeszcze  potrzebuję przecież Ciebie'. To wszystko jest szalone  bo jesteśmy tak daleko od siebie i powinniśmy przestać robić sobie złudne nadzieje  powinniśmy zapomnieć o sobie i o tym co było  by każde z nas mogło zacząć nowe życie  ale boimy się tej pustki i samotności  tego momentu kiedy nie zostanie już nic. Jesteśmy dla siebie stworzeni  ale duma nie pozwala nam tego przyznać i powiedzieć  że to czas aby wreszcie wszystko naprawić. Popatrz w jak beznadziejny sposób marnujemy swoje życie.   napisana

napisana dodano: 25 grudnia 2013

Bo my mamy zbyt mało odwagi. Nie potrafimy wprost przyznać się, że potrzebujemy właśnie siebie, bo to o sobie śnimy i czekamy aż kiedyś dziwnym zbiegiem okoliczności wpadniemy na siebie gdzieś na mieście. Nie mamy odwagi, by zrobić ten pierwszy krok i polegamy na przypadku, który już kiedyś popchnął nas ku sobie. Lubimy ze sobą rozmawiać i tęsknimy do siebie, a gdzieś między wierszami naszych rozmów można wyczytać to błagalne 'zostań jeszcze, potrzebuję przecież Ciebie'. To wszystko jest szalone, bo jesteśmy tak daleko od siebie i powinniśmy przestać robić sobie złudne nadzieje, powinniśmy zapomnieć o sobie i o tym co było, by każde z nas mogło zacząć nowe życie, ale boimy się tej pustki i samotności, tego momentu kiedy nie zostanie już nic. Jesteśmy dla siebie stworzeni, ale duma nie pozwala nam tego przyznać i powiedzieć, że to czas aby wreszcie wszystko naprawić. Popatrz w jak beznadziejny sposób marnujemy swoje życie. / napisana

Jest taki dzień  bardzo ciepły choć grudniowy! no właśnie to już dziś. Ze swojej strony chciałabym wszystkim życzyć spokojnych  rodzinnych  pełnych ciepła i miłości świąt. Aby radość  wiara i nadzieja zagościła do Waszych zranionych serduszek  a także aby za rok ci  których dziś będzie brak  a za którymi tęsknicie  zrozumieli swój błąd i byli przy Was. Pamiętajcie w życiu wszystko jest możliwe. Postarajmy się jednak dzisiaj cieszyć i świętować z tymi  którzy są obok  zawsze blisko nas. A jeśli tęsknicie za pewnymi osobami  bez względu czy one żyją czy nie ma ich już wśród nas  nie zapominajcie  że gdziekolwiek są dla nas wszystkich wciąż niebo jest takie samo. Właśnie ono wszystkich nas łączy  bez względu na odległość i czasoprzestrzeń. Dużo uśmiechu na dziś i na najbliższy 2014 rok  aby był lepszy od poprzedniego. Pamiętajcie  zasługujecie na to co najlepsze! :    he.is.my.hope   nic dodaj nic ująć! podpisuję się pod tymi życzeniami

napisana dodano: 24 grudnia 2013

Jest taki dzień, bardzo ciepły choć grudniowy! no właśnie to już dziś. Ze swojej strony chciałabym wszystkim życzyć spokojnych, rodzinnych, pełnych ciepła i miłości świąt. Aby radość, wiara i nadzieja zagościła do Waszych zranionych serduszek, a także aby za rok ci, których dziś będzie brak, a za którymi tęsknicie, zrozumieli swój błąd i byli przy Was. Pamiętajcie w życiu wszystko jest możliwe. Postarajmy się jednak dzisiaj cieszyć i świętować z tymi, którzy są obok- zawsze blisko nas. A jeśli tęsknicie za pewnymi osobami, bez względu czy one żyją czy nie ma ich już wśród nas -nie zapominajcie, że gdziekolwiek są dla nas wszystkich wciąż niebo jest takie samo. Właśnie ono wszystkich nas łączy, bez względu na odległość i czasoprzestrzeń. Dużo uśmiechu na dziś i na najbliższy 2014 rok, aby był lepszy od poprzedniego. Pamiętajcie- zasługujecie na to co najlepsze! :) / he.is.my.hope - nic dodaj nic ująć! podpisuję się pod tymi życzeniami ;)

to takie przykre  że ludzie  którzy kiedyś byli tak bliscy sercu  teraz stali się nieznajomymi.

cynamoon dodano: 24 grudnia 2013

to takie przykre, że ludzie, którzy kiedyś byli tak bliscy sercu, teraz stali się nieznajomymi.

Nigdy nie pytaj  gdzie znajduje się moje serce  doskonale wiesz  że pozbawiłeś mnie ochrony. Wyciągnąłeś dłoń w kierunku mojej klatki piersiowej i z precyzją chirurga zrobiłeś dokładne nacięcie wzdłuż pierwszego żebra  tworząc poszarpaną linię  niestaranną i skażoną brudem miłości  po czym wyjąłeś główny organ  serce. Zabawne  wcale mi to nie przeszkadzało  uroniłam tylko kilka łez. Na moich oczach spakowałeś go do pięknego pudełka i obwiązałeś kokardą po czym dołożyłeś kłódkę  na wszelki wypadek. Na początku serduszko trochę krzyczało  wydawało bezdźwięczne błagania  byś nigdy nie zapomniał o nim  bo przecież ono powinno ciągle bić  pompować nieustannie krew  zapewniać życie. Już się nie boi. Nie odczuwa obaw  nie ma strachu ani niepewności przed kolejnym jutrem. Jest tylko poczucie bezpieczeństwa i ten wspaniały płomień  który każdego dnia podsycamy naszą miłością i oddaniem. Ty  epicentrum wielkiego nieprzemijającego szczęścia. Ty  cała definicja radości i miłości i poświęcenia.

na_granicy dodano: 23 grudnia 2013

Nigdy nie pytaj, gdzie znajduje się moje serce, doskonale wiesz, że pozbawiłeś mnie ochrony. Wyciągnąłeś dłoń w kierunku mojej klatki piersiowej i z precyzją chirurga zrobiłeś dokładne nacięcie wzdłuż pierwszego żebra, tworząc poszarpaną linię, niestaranną i skażoną brudem miłości, po czym wyjąłeś główny organ, serce. Zabawne, wcale mi to nie przeszkadzało, uroniłam tylko kilka łez. Na moich oczach spakowałeś go do pięknego pudełka i obwiązałeś kokardą po czym dołożyłeś kłódkę, na wszelki wypadek. Na początku serduszko trochę krzyczało, wydawało bezdźwięczne błagania, byś nigdy nie zapomniał o nim, bo przecież ono powinno ciągle bić, pompować nieustannie krew, zapewniać życie. Już się nie boi. Nie odczuwa obaw, nie ma strachu ani niepewności przed kolejnym jutrem. Jest tylko poczucie bezpieczeństwa i ten wspaniały płomień, który każdego dnia podsycamy naszą miłością i oddaniem. Ty, epicentrum wielkiego nieprzemijającego szczęścia. Ty, cała definicja radości i miłości i poświęcenia.

Pamiętasz jak kiedyś każdej nocy płakałaś  a każdego następnego ranka wychodziłaś z domu i tak świetnie udawałaś  że wszystko jest w porządku? Pamiętasz jak zamykałaś się sama w swoim pokoju i nie chciałaś rozmawiać z kimkolwiek? Pamiętasz jak bardzo bolało Cię to  że nie mogłaś go zobaczyć czy z nim porozmawiać? Pamiętasz jak szukałaś winy w sobie  bo byłaś pewna  że to Ty zrobiłaś coś źle  że nie chciał dalej z Tobą być? Dziś już jest inaczej  prawda? Dziś nauczyłaś się żyć ze złamanym sercem  nauczyłaś się odnajdywać w świecie  w którym jego od tak dawna już nie ma. I chociaż ciągle nie jest tak dobrze jak dawniej to czujesz się lżej i wiesz  że w pewnym sensie stałaś się wolna. Potrafisz się uśmiechać i korzystać z życia. Nie jesteś już tamtą zamknięta dziewczyną  poznajesz nowych ludzi  myślisz o swojej przyszłości. Masz poczucie  że wreszcie powoli ruszasz do przodu. Problem tylko tkwi w tym  że jeszcze czasem zbyt mocno zatęsknisz za swoją przeszłością.    napisana

napisana dodano: 23 grudnia 2013

Pamiętasz jak kiedyś każdej nocy płakałaś, a każdego następnego ranka wychodziłaś z domu i tak świetnie udawałaś, że wszystko jest w porządku? Pamiętasz jak zamykałaś się sama w swoim pokoju i nie chciałaś rozmawiać z kimkolwiek? Pamiętasz jak bardzo bolało Cię to, że nie mogłaś go zobaczyć czy z nim porozmawiać? Pamiętasz jak szukałaś winy w sobie, bo byłaś pewna, że to Ty zrobiłaś coś źle, że nie chciał dalej z Tobą być? Dziś już jest inaczej, prawda? Dziś nauczyłaś się żyć ze złamanym sercem, nauczyłaś się odnajdywać w świecie, w którym jego od tak dawna już nie ma. I chociaż ciągle nie jest tak dobrze jak dawniej to czujesz się lżej i wiesz, że w pewnym sensie stałaś się wolna. Potrafisz się uśmiechać i korzystać z życia. Nie jesteś już tamtą zamknięta dziewczyną, poznajesz nowych ludzi, myślisz o swojej przyszłości. Masz poczucie, że wreszcie powoli ruszasz do przodu. Problem tylko tkwi w tym, że jeszcze czasem zbyt mocno zatęsknisz za swoją przeszłością. / napisana

podziwiam go za tę anielską cierpliwość do mojej osoby. za te zrozumienie i wytrwałość  gdy kolejny raz z rzędy witam go obrażoną miną  a nie buziakiem. podziwiam go za trwanie przy mnie  w każdej sytuacji. nawet gdy płaczę  gdy okładam go pięściami ze złości  on nie odsuwa się  a wręcz przeciwnie  czeka cierpliwie aż się uspokoję  przytula tak mocno  tak stanowczo  wiedząc  że już po wszystkim  że moje humorki minęły. podziwiam go  że nie zostawił mnie  chociaż powodów miał aż nadto  że podjął się wyzwania i zaczął scalać moje serce w jedność. podziwiam go za przetrwanie każdej kłótni  choć większość stworzona została przez moją osobę. podziwiam go za tak wiele rzeczy  jednocześnie uwielbiając. bo przecież jest  po przecież trwa  bo przecież nadal chcę trzymać moją dłoń i moją zniszczoną duszę kochać. bo odważył się przebić mur  którym od dawna się odgradzałam i zostać. na chwilę  na dłuższą chwilę  na wieczność.

cynamoon dodano: 23 grudnia 2013

podziwiam go za tę anielską cierpliwość do mojej osoby. za te zrozumienie i wytrwałość, gdy kolejny raz z rzędy witam go obrażoną miną, a nie buziakiem. podziwiam go za trwanie przy mnie, w każdej sytuacji. nawet gdy płaczę, gdy okładam go pięściami ze złości, on nie odsuwa się, a wręcz przeciwnie, czeka cierpliwie aż się uspokoję, przytula tak mocno, tak stanowczo, wiedząc, że już po wszystkim, że moje humorki minęły. podziwiam go, że nie zostawił mnie, chociaż powodów miał aż nadto, że podjął się wyzwania i zaczął scalać moje serce w jedność. podziwiam go za przetrwanie każdej kłótni, choć większość stworzona została przez moją osobę. podziwiam go za tak wiele rzeczy, jednocześnie uwielbiając. bo przecież jest, po przecież trwa, bo przecież nadal chcę trzymać moją dłoń i moją zniszczoną duszę kochać. bo odważył się przebić mur, którym od dawna się odgradzałam i zostać. na chwilę, na dłuższą chwilę, na wieczność.

i pośród tego chaosu  który teraz panuje  jego ramiona wydają się cudownym azylem. zamyka mnie w naszym świecie  dając miłość i zrozumienie  którego tak silnie potrzebuję. zasypuje milionem komplementów  całuje delikatnie i nazywa swoją. na chwilę wprowadza jasność  sprawia  że zapominam o problemach i skupiam się na szczęściu  które skrywa się w jego oczach. czas jakby zwalnia  jakby chciał dać nam więcej chwil  które możemy spędzić razem. szepczę cicho  jak mocno kocham i czuję jak serce zwalnia  zaczynając na nowo wygrywać znaną melodię. zatracamy się razem  odcinając się na te kilka godzin od rzeczywistości. wszystko przestaje istnieć. zostaje nasza dwójka i splecione ze sobą dłonie.

cynamoon dodano: 23 grudnia 2013

i pośród tego chaosu, który teraz panuje, jego ramiona wydają się cudownym azylem. zamyka mnie w naszym świecie, dając miłość i zrozumienie, którego tak silnie potrzebuję. zasypuje milionem komplementów, całuje delikatnie i nazywa swoją. na chwilę wprowadza jasność, sprawia, że zapominam o problemach i skupiam się na szczęściu, które skrywa się w jego oczach. czas jakby zwalnia, jakby chciał dać nam więcej chwil, które możemy spędzić razem. szepczę cicho, jak mocno kocham i czuję jak serce zwalnia, zaczynając na nowo wygrywać znaną melodię. zatracamy się razem, odcinając się na te kilka godzin od rzeczywistości. wszystko przestaje istnieć. zostaje nasza dwójka i splecione ze sobą dłonie.

Myślisz  że jeszcze kiedyś się spotkamy? Że nasze spojrzenia skrzyżują się ze sobą w ten sam magiczny sposób jak za pierwszym razem? Myślisz  że będziemy mieli szanse usiąść i w spokoju porozmawiać  wyjaśnić sobie wszystkie niedokończone sprawy? Chciałbyś tego? Chciałbyś się dowiedzieć jak bardzo się zmieniłam i czy wciąż w moich oczach możesz ujrzeć siebie? Masz na tyle odwagi aby zmierzyć się z prawdą i uświadomić sobie  że faktycznie zniszczyłeś mnie swoim odejściem? Chciałbyś zobaczyć  że ja naprawdę ciągle Cię kocham  tęsknie i czekam aż wszystko się zmieni? No odpowiedz  proszę.    napisana

napisana dodano: 22 grudnia 2013

Myślisz, że jeszcze kiedyś się spotkamy? Że nasze spojrzenia skrzyżują się ze sobą w ten sam magiczny sposób jak za pierwszym razem? Myślisz, że będziemy mieli szanse usiąść i w spokoju porozmawiać, wyjaśnić sobie wszystkie niedokończone sprawy? Chciałbyś tego? Chciałbyś się dowiedzieć jak bardzo się zmieniłam i czy wciąż w moich oczach możesz ujrzeć siebie? Masz na tyle odwagi aby zmierzyć się z prawdą i uświadomić sobie, że faktycznie zniszczyłeś mnie swoim odejściem? Chciałbyś zobaczyć, że ja naprawdę ciągle Cię kocham, tęsknie i czekam aż wszystko się zmieni? No odpowiedz, proszę. / napisana

biegnę z pokoju do kuchni słysząc jak czajnik przeraźliwie gwiżdże. zrzucając po drodze kilka bombek z choinki  śmieję się w myślach  że pewnie teraz mama stwierdziłaby kolejny raz  jaką to niezdarą jestem. słyszę wołanie ojca  który zapewne ma mi do powierzenia następne zadanie. i nagle przystaję czując jak coś spływa mi po ustach  potem po brodzie i zatrzymuje się na bluzce  zostawiając szpetne plamy. przyglądam się zdziwiona  brunatnej barwie i dociera do mnie  że to krew. ścieram wierzchem dłoni kolejne krople i ruszam dalej. przecież to nic  to tylko zmęczenie. zeskakując z ostatniego stopnia schodów czuję jak tracę kontrolę nad własnym ciałem. oczy zachodzą mgłą a nogi odmawiają posłuszeństwa. ląduje na ziemi  ale nie czuję bólu. zapada ciemność. błogi spokój.

cynamoon dodano: 22 grudnia 2013

biegnę z pokoju do kuchni słysząc jak czajnik przeraźliwie gwiżdże. zrzucając po drodze kilka bombek z choinki, śmieję się w myślach, że pewnie teraz mama stwierdziłaby kolejny raz, jaką to niezdarą jestem. słyszę wołanie ojca, który zapewne ma mi do powierzenia następne zadanie. i nagle przystaję czując jak coś spływa mi po ustach, potem po brodzie i zatrzymuje się na bluzce, zostawiając szpetne plamy. przyglądam się zdziwiona, brunatnej barwie i dociera do mnie, że to krew. ścieram wierzchem dłoni kolejne krople i ruszam dalej. przecież to nic, to tylko zmęczenie. zeskakując z ostatniego stopnia schodów czuję jak tracę kontrolę nad własnym ciałem. oczy zachodzą mgłą a nogi odmawiają posłuszeństwa. ląduje na ziemi, ale nie czuję bólu. zapada ciemność. błogi spokój.

Muszę ci coś wyznać. Eh boże jakie to ciężkie  ale okej  muszę to z siebie w końcu wyrzucić  dłużej nie będę mogła tego trzymać w sobie. Kocham cie  wiesz? I tak na prawde zawsze cie kochalam. Byłeś jesteś i na pewno będziesz facetem który pomimo tak skurwialego charakteru zawsze będzie dla mnie idealny. Tak  wiem. Nie powinnam cie kochać bo moja miłość jest dla ciebie nic nieznaczaca  ale spróbuj to wszystko wytłumaczyc mojemu sercu  bo ono zawsze musi wiedzieć najlepiej. Ale wiesz  pominmy fakt ze jestem dla ciebie już nikim. Wróć do mnie  a obiecuję ze będę taką jaką chcesz żebym była. Będę  tylko dla ciebie. Wróć  bo bez ciebie usycham   halcyon

halcyon dodano: 21 grudnia 2013

Muszę ci coś wyznać. Eh boże jakie to ciężkie, ale okej, muszę to z siebie w końcu wyrzucić, dłużej nie będę mogła tego trzymać w sobie. Kocham cie, wiesz? I tak na prawde zawsze cie kochalam. Byłeś jesteś i na pewno będziesz facetem który pomimo tak skurwialego charakteru zawsze będzie dla mnie idealny. Tak, wiem. Nie powinnam cie kochać bo moja miłość jest dla ciebie nic nieznaczaca, ale spróbuj to wszystko wytłumaczyc mojemu sercu, bo ono zawsze musi wiedzieć najlepiej. Ale wiesz, pominmy fakt ze jestem dla ciebie już nikim. Wróć do mnie, a obiecuję ze będę taką jaką chcesz żebym była. Będę, tylko dla ciebie. Wróć, bo bez ciebie usycham / halcyon

moje. podpisz albo usuń. teksty napisana dodał komentarz: moje. podpisz albo usuń. do wpisu 21 grudnia 2013
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć