 |
|
nie zadzwonię do Niego. nie, kiedy pretekstem jest usłyszenie Jego głosu, bo doskonale wiem, że po "słucham", które padnie z słuchawki, załamie mi się głos. rozłączę się, nie powiedziawszy Mu o tym, że czuję, jakbym miała zaraz rozsypać się na elementy wręcz mikroskopijnych wielkości, że wszystko wewnątrz mnie krzyczy żalem o to, iż nie daje żadnych znaków życia, podczas gdy każdy narząd choruje na tęsknotę.
|
|
 |
|
łudzę się. wciąż sobie wmawiam, że ciągłe zajmowanie czasu pozwoli mi zapomnieć. szukam tego największego biegu w życiu, adrenaliny, która obejmie całą moją psychikę tak, by nic więcej się w niej nie zmieściło. obieram priorytety, pochłaniam książkę za książką, z zapałem podchodzę do treningów. wypruwam z siebie siły tak, by zmęczenie pozwalało mi zasnąć natychmiast, bym nie leżała bezczynnie. rozumiesz - nie chcę mieć chwili, by móc pomyśleć, że w tym gnaniu nie wiadomo dokąd, jesteś mi potrzebny.
|
|
 |
|
czasami szkoda zakańczać coś, czego się nie chce zakańczać.
|
|
 |
|
uśmiecham się do wszystkich, mimo, że nie lubię ludzi.
|
|
 |
|
co niektórzy nie wiedzą co to jest prawdziwe szczęście mając kogoś wyjątkowego u boku.
|
|
 |
|
nie wierzę w kościół i powątpiewam w ciebie często. jednak mimo wszystko kocham cię za przeszłość. / Pezet
|
|
 |
|
zaczynam znowu myśleć o tym, o czym chciałam zapomnieć.
|
|
 |
|
byłoby lepiej gdybym w myślach nie zabijała większości ludzi, których znam.
|
|
 |
|
nie chcieliśmy takiego zakończenia.
|
|
 |
|
Nawet nie wiemy jak bardzo możemy się mylić patrząc komuś w oczy.
|
|
 |
|
Może przez to szukałem spokoju w samotności
w momencie kiedy potrzebowałem bliskości, pamiętasz? / Rover
|
|
 |
|
Nie mogę od tak mieć wyjebane, to ryje banie, myśląc ciągle że żyje dla niej. / HuczuHucz
|
|
|
|