 |
|
słabo robi mi się, gdy pomyśle o tym, jak mało duszny potrafi być człowiek.
|
|
 |
|
taki ból tylko przyjaźń Ci da, cały gnój wylany prosto na twarz.
|
|
 |
|
chciałem znowu i dałem szansę komuś oswoić mnie. miałem powód, bo zaufałem, zrozum, a wbił mi miecz.
|
|
 |
|
mimo wszystko zaufałem Ci na przekór temu, bo byłeś zerem a ja chciałem pomóc zacząć od zera zeru
|
|
 |
|
1:54 - powinnam już spac. Proszę cie, daj mi zasnac / i.need.you
|
|
 |
|
Denerwuję mnie on. Taki niewinny wzrok, a tyle serc złamał. / i.need.you
|
|
 |
|
Znów te szepty. Kolejna próba porozumienia się serca z rozumem. Trochę to potrwa. Będzie awantura i kolejna nieprzespana noc. / i.need.you
|
|
 |
|
Mam twój uśmiech schowany na dnie w sercu by zawsze przypominał mi o pięknej przeszłości. / i.need.you
|
|
 |
|
Każdego dnia próbuję o tobie zapomnieć. Budząc się mam nadzieję, że dzisiaj mi się uda. Zajmuję się wieloma sprawami. Tylko że.. Po całym dniu, nadchodzi noc. Wtedy już wszystko jest trudniejsze bo wtedy nie ma obok mnie nikogo ani nie mam czym się zajć. Wieczoram widzę twoją twarz, czuję twój dotyk i twoje pocałunki. Leże z oczami pełnymi łzami i z sercem pełnym bólu. Wspominam nas. Robi się późno, ze zmęczenia zasypiam. Otwieram oczy i czuję, że jest rano. Że to kolejny dzień.. / i.need.you
|
|
 |
|
Niepewność zadaje tak dużo bólu co samotność. / i.need.you
|
|
 |
|
Już nie raz złapałam się na tym, że bezsilność obciąza moje ręce. Blade, zimne, bezbronne ręce / i.need.you
|
|
 |
|
nie znoszę tego. kiedy raz jest a raz go nie ma. raz jest czuły a innym razem szorstki jak jego parodniowy zarost. nie lubie kiedy w głowie jest za dużo myśli o nim i dni kiedy tęsknie nie widząc nic po za jego brakiem. co z tego ze potem znowu się pojawia, co mi z tych kolejnych paru dni kiedy niby jest dobrze a tak na prawdę godziny mijają i jest coraz bliżej do płaczu bo przecież za chwile nie napisze, nie odezwie się znowu zapomni na trochę. [ kocham_skurwiela ]
|
|
|
|