 |
|
Chodzę na imprezy, spijam się prawie do nieprzytomności, tylko po to żeby móc wyrzygać wspomnienia o Tobie, ale Ty za każdym razem kurczowo trzymasz się mojego serca i nie mogę, po prostu nie mogę się Ciebie pozbyć./esperer
|
|
 |
|
Jakbyś się poczuł, gdyby przy krótkim żegnaj, ktoś odebrał ci duszę ?
|
|
 |
|
miał na zawsze pozostać w jej sercu. / i.need.you
|
|
 |
|
patrzę w niebo przez zalane od łez oczy. / i.need.you
|
|
 |
|
potrzebuje Cię, ale takiego poukładanego jak dawniej. / i.need.you
|
|
 |
|
Stale głupio pytają, czy znów nie mam humoru, a ja stale im odpowiadam " nie kuwa po prostu się nie uśmiecham". / .need.you
|
|
 |
|
Nie mogę pozwolić ci tak po prostu odejść. Powiedzieć tylko "możesz iść, przecież dam radę" / i.need.you
|
|
 |
|
Lubiła zakładać nogi na biurko, odpalając papierosa. Rozkoszowała się nikotyną, która siadała na jej kubkach smakowych, a dym rozszarpywał jej płuca / i.need.you
|
|
 |
|
Kiedy ciebie nie ma obok brak mi sensu życia, brak jakiejkolwiek chęci, najchętniej uciec jak najdalej od wszystkich na teraz, już, na zawsze ale czy to w czymś pomoze? może tobie będzie lżej, łatwiej beze mnie? nikt ci nie będzie truł, będziesz miał święty spokój... moze to czas żeby odejść... na zawsze?
|
|
 |
|
Nie, nic nie jest w porządku. / i.need.you
|
|
 |
|
-nawet nie wiesz jak mnie ranisz tym co mówisz...-kolejna nasza kłótnia a ja znów płakałam, on się wściekał ale nie potrafił przeprosić tylko cały czas ranił słowami, uderzał nimi wprost w moje serce... rozpacz i przede wszystkim strach przed jego stratą tak bardzo mnie rozdzierał od środka ale on tego nie potrafił zrozumieć nie rozumiał moich łez i strachu a to tak bolało... czy kiedyś bedzie dobrze? czy zrozumie że to czyny i słowa bolą... kolejna niedotrzymana obietnica... słowa rzucone na wiatr... pomimo wielkiego uczucia czy to będzie koniec nas...?
|
|
 |
|
U mnie dobrze. We mnie źle./
|
|
|
|