 |
|
Nie wiesz co czuję. Nie widziałaś mnie jak nie mogłam zebrać się z łóżka, bo dusiłam się łzami. Jak poduszka była mokra od wylanych uczuć, a na policzku odbijał się materiał prześcieradła. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak cholernie cierpiałam po jego odejściu, gdy nagle cały świat wydawał się obcy, każdy przechodzień podobny właśnie do niego, każda piosenka opowiadała o nim i nie było myśli, która nie uwzględniała by Jego osoby. Może zewnętrznie nic nie było widać, idąc po ulicy uśmiechałam się jak idiotka , ale wewnętrznie wszystko pękało, a pierwsza rysa poszła od serca.
|
|
 |
|
Czasem trzeba odejść by powrócić i pokochac mocniej....
|
|
 |
|
'W życiu wychodzę z założenia, że wolę słuchać ciszy, niż głupiego pierdolenia'.
|
|
 |
|
-Byłaś kiedyś zakochana?
-Lubię myśleć, że ciągle jestem w kimś zakochana. Cóż innego mamy w życiu?
|
|
 |
|
Boję się, że nie można mnie kochać.
|
|
 |
|
Gdy ktoś Cię kocha, sposób w jaki wypowiada Twoje imię jest inny. Po prostu wiesz, że Twoje imię jest w jego ustach bezpieczne.
|
|
 |
|
zastanów się 2 razy zanim zwątpisz.
|
|
 |
|
Nic tak nie upiększa mężczyzny,
jak inteligencja doprawiona poczuciem humoru.
|
|
 |
|
“Jedyny twój problem jest taki, że nie umiesz przyznać się do uczuć, które masz gdzieś tam w środku.”
|
|
 |
|
Zostaw mnie w spokoju. Odejdź ode mnie. Nie wracaj po to by dawać mi złudną nadzieję. Nie przytulaj mnie. Nic do mnie nie mów. Nie patrz na mnie w ten sposób. Odejdź... ale nie za daleko.
|
|
 |
|
minęło wiele miesięcy,
ale mnie nic nie minęło.
|
|
 |
|
muszę odpocząć. od tego miasta, od tych ludzi, od natłoku wydarzeń. potrzebuję przerwy, bo dopadają mnie wątpliwości, bo zaczynam wierzyć, że wszystkie plotki mogą okazać się prawdą. panicznie próbuję zrobić wszystko, bym nie została sama, bym znalazła motywację do codziennego otwierania oczu. nie mogę wytrzymać z własną sobą, nie mogę już patrzeć w swoje odbicie. zrobiłam ze swojego życia kompletny chaos, pobojowisko, po którym walają się strzępki marzeń, planów i okruszki nadziei na lepsze jutro. potrzebuję pomocy, bo sama nie daje już rady. / ucieknijmi
|
|
|
|