 |
Kocham Cię , siłą o której istnieniu nawet nie wiedziałam.
|
|
 |
życie w niepewności powoli mnie zabija.
|
|
 |
Tak.. Kocham go. Z dnia na dzień coraz bardziej.
Codziennie dziękuje Bogu za to że go mam.
Nie wiedziałam że aż tak potrafie kochać, nie wiedziałam że aż tak sie uzależnie ..
Nikomu Go nie oddamm.
A gdy leże na jego klatce piersiowej, i słysze bicie jego serca- wtedy zapominam o wszystkim..
Słysze tylko jego oddech i swój..
Uwielbiam taką cisze...
Nadal mam niedosyt takich chwil..
Mam niedosyt jego.
|
|
 |
Jak bardzo trzeba kogoś kochać, by po minucie od pożegnania już tęsknić ?
|
|
 |
ogromny brak czegoś, jak dowiem się czego dam znac
|
|
 |
Baw się nimi, bo oni bawią się Tobą zasada numer jeden: NIECH ONi SIĘ PIERDOLĄ!
|
|
 |
Tramwaj, światła, ja w godzinie szczytu i znów się zastanawiam jak jej teraz idzie w życiu. Ale nie chcę już wracać chyba i mam nadzieję, że nie oszukuję sam siebie. Znam siebie.
|
|
 |
Za każdym razem,kiedy później spałem u siebie w domu,budziłem się w środku nocy i tęskniłem za Tobą
.
|
|
 |
Lepiej dziś nie podchodź do mnie, nie jestem w nastroju. Wykrzyczę Ci prosto w mordę „zostaw mnie w spokoju” !
|
|
 |
Była dla niego tylko epizodem. Znaczyła tyle, co dym z papierosa.
|
|
 |
Myślę sobie, że kiedy człowiek się zakocha, czasami musi zapomnieć o dumie, a innym razem musi walczyć, żeby ją zachować. To pewna równowaga.
|
|
|
|