 |
Dobrze wiem, jak to jest, kiedy w bagnie się stoi
Na dziś dzień już nie mogę sobie na to pozwolić
|
|
 |
Czemu ludzka zawiść wciąż zbiera tu żniwo?
A nienawiść i ból to dla wielu z nas paliwo
|
|
 |
Powiedz, czemu czasami nie umiem zaakceptować
Tego, że Bóg ma swój plan, a ja gubię się w słowach
|
|
 |
Czemu dane mi było stanąć w środku tragedii?
Nie słuchałem, gdy ziomek mówił: "tylko nie przegnij"
|
|
 |
Teraz się zastanawiam, czemu na mnie trafiło?
I przeżyłem to wszystko, co się Tobie nie śniło
|
|
 |
Jestem jak nałóg, jak pierdolony zawał
Przychodzę, zabieram wszystko, potem zostawiam
|
|
 |
'30 złotych zmieniło moje życie. Pierwszy kupiony worek sprawił, że to widzę. Kontrast czerni i bieli...'
|
|
 |
i mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta, albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta.
|
|
 |
czemu znów powątpiewam, oczy zachodzą łzami, najpierw tak, potem nie i zostajemy sami.
|
|
 |
trudno dziś się we wszystkim zorientować. może powinnam Ci podziękować, bo pokazałeś mi prawdziwy obraz, zawiodłeś - co tu świrować.
|
|
 |
za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć, ale ambicja brała górę by zostawić to dla siebie.
|
|
 |
każdy z nich miał setki rad ale jak tonąłem w gównie to zawsze byłem sam.
|
|
|
|