 |
tak bardzo tęskniłam - krzyczę. podbiegam i przytulam Cię mocno. Ty zabierasz mi dłonie ze swoich pleców. - za kim? - pytasz.
|
|
 |
pokazuję Ci kapsel tymbarka z napisem "przytul". dlaczego dziecinnie spuszczasz wzrok?
|
|
 |
krzycz. z bólu, z radości, z tęsknoty, z miłości, z rozpaczy, ze szczęścia. powiedz to głośniej.
|
|
 |
brakuje nam już wspólnych tematów do rozmów.
|
|
 |
mała, jesteś ogołocona ze snów.
|
|
 |
wiesz co najbardziej bym chciała z Tobą robić? Chciałabym z Tobą godzinami milczeć. Słuchać piosenek, których pojedyncze wersy nudziłbyś mi do ucha. Zatracać się w Tobie - bezpowrotnie.
|
|
 |
tam, w kącie, pod dywanem kurzą się Twoje obietnice, słodkie pocałunki między książkami swoje miejsce mają, a ja leżę pod kocem obżerając się paprykowymi Laysami, tulę się do tak dobrze znanej samotności.
|
|
 |
jesteś jak ulubiony omlet, jak naleśniki z nutellą.
|
|
 |
|
mam kruche serce, wynika to z niedoboru witaminy "ON". [s]
|
|
 |
najfajniej jest wtedy, gdy wszyscy z powodu śmiechu leżymy na ziemi trzymając się za brzuch, a łzy w kształcie szczęścia spływają po policzkach.
|
|
 |
to, że życie potwornie boli, nie znaczy jeszcze, że straciło ono sens.
|
|
|
|