 |
|
miała nadzieję, że już go nie kocha, że to minęło. tak bardzo się starała, żeby to minęło. ostatnie pół roku to był właściwie odwyk. odwyk od Niego, od jego wariackiej miłości, od pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii, jego niezwykłości. nie udało się. owszem, może i o Nim zapomniała, ale wcale nie przestała go kochać.
|
|
 |
|
kolejna noc z serii nieprzespanych, przepłakanych. i nie mam komu o tym powiedzieć. nie mam do kogo zadzwonić, bo wszyscy o pierwszej w nocy śpią. po prostu jest juz za późno.. najchętniej porozmawiałabym z Tobą. bo Ty wiesz jak można mi pomóc, jak można mnie uspokoić. wystarczą dwa słowa, tak ważne słowa. ale, mi ich nie powiesz.. muszę to wszystko tłumić w sobie, aż pewnego dnia wybuchnę. bo nawet matka stwierdziła, że zbyt wrażliwa jestem. nie chcę pisać jak mi to jest źle. bo słowa te i tak idą gdzieś daleko w głąb sieci. a przecież powinny iść tylko do Ciebie. moje słowa do Ciebie już nigdy nie dotrą. jej docierają zapewne co dzień.. teraz chcę tylko wygrać zakład, żebyś odniósł porażkę. bo przecież Ty przegrywać nie potrafisz. życie nauczyło Cię odwiecznych sukcesów. a może, to nie życie lecz to, że zawsze miałeś co chciałeś, kochanie?
|
|
 |
|
taniec, alkohol, seks, muzyka.. wszystko jest dla ludzi, ale miłość? tego nie ma w scenariuszu.
|
|
 |
|
co byś zrobił, gdyby jutro czar prysnął, skończył się świat, szlag trafił wszystko?
|
|
 |
|
nie poznajesz mnie ? ja tak samo nie poznaję siebie. aż w głowie mi się jebie od tych ludzi. i od Ciebie..
|
|
 |
|
gdybyś dostała spadek, rozjebałabyś wszystko. a ja, gdyby mi dziś zabrali wszystko, za 5 lat miałabym dużo więcej, dziwko.
|
|
 |
|
potrafię grzeszyć. na próżno starasz się anioła znaleźć we mnie. a to, co o mnie wiesz, nic nie znaczy.
|
|
 |
|
nie biegnij za szybko przez życie, bo najlepsze rzeczy zdarzają się nam wtedy, gdy się ich najmniej spodziewamy.
|
|
 |
|
czasami wolę być zupełnie sama, niezdarnie tańczyć na granicy zła i nawet stoczyć się na samo dno. czasami wolę to, niż czułość waszych obcych rąk.
|
|
 |
|
musisz być w jej oczach asem, o Niej pomyśleć czasem. głową, nie kutasem.
|
|
 |
|
nienawidzę takich sztuk, to naprawdę podłe. znajdź własnego faceta, od mojego się odklej.
|
|
 |
|
piękno które jest gładkie i gorące, nazywa się kobietą.
|
|
|
|