 |
Bo najbardziej w życiu boli utrata przyjaciela.
|
|
 |
To zabawne jak ludzie szybko potrafią o sobie zapomnieć.
|
|
 |
Remember. You should always make your dreams come true!
|
|
 |
I nagle zrozumiałam, że nie mam już na kogo czekać, że to wszystko przeminęło.
|
|
 |
Kiedyś cieszyliśmy się na swój widok, dziś spuszczamy głowy, udając, że się nie znamy.
|
|
 |
I nagle zrobiło się tak cicho.
|
|
 |
Dziś już nie mam złudzeń. Jak śpiewa happysad 'To koniec, zabiliśmy w sobie wszystko. To koniec, mogliśmy więcej, przykro..' a mi już nawet nie jest żal. Cieszę się życiem i akceptuję to, że się już nie znamy. Przecież sama zawsze powtarzam, że w życiu nie ma przypadków! :))
|
|
 |
Czasami nie lubię nocy, wtedy bowiem wszystko wraca, a ja po prostu czasami nie mam już na to siły. Gdy zamknę oczy przenoszę się w świat wspomnień. Mam przed oczami te wszystkie piękne wspólne chwile, widzę te wszystkie miejsca, gdzie powoli spacerowaliśmy ciesząc się swoją obecnością. Widzę Twój uśmiech, te Twoje piękne niebieskie oczy, w których tak czesto pojawiały się magiczne iskierki. Słyszę Twój głos, śmiech. Przypominam sobie wszystko co mówiłeś, pamietam każde wyjątkowe słowo, te słodkie i romantyczne smsy. Pamietam nasze długie rozmowy, żarciki, a nawet żartobliwe docinki. Brakuje mi tego, tego, ze jestes i myslisz o mnie, że jestem dla Ciebie ważna. I często łapie się na tym, że tak bardzo tęsknię..
|
|
 |
Na wczorajszym koncercie oboje udawaliśmy, ze się nie widzimy. Oczywiście przywitaliśmy się, ale nic więcej. Pod sam koniec usiadłam przy murku, on stal obok mnie pisząc sms'y, które podejrzewam były do jego dziewczyny. Gdy oparłam głowę na ramieniu koleżanki i wpatrywałam się w gwiazdy, a w tle leciała spokojna i poruszająca muzyka, odwrócił się i spojrzał na mnie. Czułam na sobie jego wzrok, jak stał i wpatrywał się we mnie kilka minut. Ledwo zdołałam powstrzymać się by również na niego nie spojrzeć. Wolałam udawać, ze tego nie dostrzegam, w końcu odwrócił się spowrotem i już więcej nie popatrzył. A ja siedziałam tak dalej i nie mogłam pozbyć się myśli, ze to już koniec, ze już nawet nie jest mi jakoś specjalnie przykro. Nie mogłam tylko zrozumieć jak to się stało, ze w jednej chwili jesteśmy dla siebie kompletnie obcymi ludźmi. Tak cholernie sobie obojętnymi..
|
|
 |
-Nie ma takiego czegoś jak samobójstwo.Naprawdę myślisz ze człowiek ma prawo wyboru czy chcę żyć czy nie?Nawet nie wiemy,jak dobrze przeżyć życie.Myślisz że Bóg pozwoliłby nam na podejmowanie decyzji o śmierci?To tak,jakbyś oczekiwał egzaminu końcowego w dniu roku szkolnego.-No to jak jest z samobójcami?-To tak samo jak z dzieciakami,które wywołano z lekcji,bo mają pójść do dyrektora:myśląc że wiedzą w jakiej sprawie,ale nie mają racji./toolkaa
|
|
 |
wczoraj minął rok, odkąd powiedziałeś mi, ze mnie kochasz, zaś jutro mijają już dwa lata od naszej pierwszej randki. Dwa długie i nie ukrywam piękne lata. Łudziłam się, że jeszcze uda mi się to wszystko naprawić, udowodniłam Ci, ze naprawdę się zmieniłam, ale niestety jest już za późno. Za dużo się wydarzyło. Ty poznałeś już kogoś innego i jedyne co nam pozostało to być tylko znajomymi. Pozostał sentyment, ale przecież coś się kończy, żeby coś innego mogło się zacząć. Zostały mi już tylko piękne wspomnienia, m.in. te dotyczące naszej pierwszej i jakże niezwykłej randki, o której Ty być może już nawet nie pamiętasz. I choć te czasy juz nigdy nie powrócą, ja zawsze będę z uśmiechem na twarzy i łezką w oku wracać w myślach do tych wyjątkowych chwil.
|
|
|
|