 |
|
- wiesz jak jest odpoczywać po niemiecku? -jak? - ruhen. -świetnie! to teraz będziemy się ruhen non stop. w sumie zaraz też trzeba ruhen.
|
|
 |
|
Od zawsze, na zawsze kocham, uwielbiam, szanuję, ufam i zazdroszcze sobie, że mam kogoś takiego jak Ty, gdy inni muszą szukać latami.
|
|
 |
|
Może i czasem się kłócimy, może i nie zawsze jesteśmy w stosunku do siebie fair, może i nie raz przesadzamy, może i wytykamy sobie za dużo wad, może i czasem mamy siebie dość, ale ważne że wiemy ile dla siebie znaczymy. Bo nawet jeśli się mylimy, że to już koniec. Zawsze, ale to zawsze tęsknimy. Załujemy i kochamy... I nie wyobrażam sobie, że pewnego dnia miałoby Cię zabraknąć.
|
|
 |
|
Nie wiedziałem co powinienem zrobić.
|
|
 |
|
i nie sądziłam, że wczoraj się odezwiesz, przez chwile nie pomyślałam, że któregoś dnia tak po prostu di mnie napiszesz. Wiem, że to nic nie znaczy, niczego nie zmienia, ale mimo tego przez chwilę mogłam się poczuć jak kiedyś. I gdybyś tyllko chciał byłabym gotowa zacząć to wszystko od nowa choć nie łudzę się, że są na to szansę. Już nie.. teraz po prostu będziemy zwykłymi znajomymi pomiędzy którymi do niczego nigdy nie doszło. (:
|
|
 |
|
Ciężko jest patrzeć jak odchodzi ktoś, kto znaczył dla nas najwięcej. Jak z dnia na dzień coraz bardziej się od siebie odsuwamy. Jak zamiast sms na dzień dobry wita nas budzik, którego tak bardzo nie znosimy. Cięzko jest żyć ze świadomością, ze już nie jesteśmy dla siebie dostatecznie ważni, a nasza rozmowa to tylko bezuczuciowe siema na szkolnym korytarzu. Nie rozmawiamy do późna tak jak na początku. Ba! Nie rozmawiamy już wcale. Stajemy się dla siebie coraz bardziej obcy, już się nie znamy, a pamiątką po naszej znajomości jest tylko zaśmiecone archiwum na gg i wspomnienia, których tak trudno jest się pozbyć.
|
|
 |
|
- To Ty jesteś tą, która odchodzi.
- Ty jesteś tym, który mnie nie zatrzymuje.
|
|
 |
|
miętam jak jeszcze pół roku temu byłeś obecny w moim życiu. Tak naprawdę byłeś jego częścią. Pamiętam jak czekałam wieczorami na wiadomość od Ciebie, jak wymyślaliśmy głupie zakłady tylko po to żeby mieć pretekst do rozmów. Pamiętam wszystkie sms'y od Ciebie, wszystkie piękne słowa, chwile tak bardzo szczęśliwe jak i te, w których panowała ta okropna i bezlitosna cisza, chwile, w których płakałam po nocach. Tamte czasy były mimo wszystko niesamowite, ale przedewszystkim inne. Nie mogę powiedzieć, że były łatwiejsze, nie, one były po prostu inne, my także. Dziś dużo rzeczy się zmieniło, oboje udajemy, że nigdy nic się nie wydarxyło
|
|
 |
|
'przekraczając wszelkie normy, nie stosując ograniczeń .'
|
|
 |
|
Kocham go i nie zapominam o tym na imprezach. Jestem z nim na pełen etat i nienawidzę dziewczyn, które miłość dzielą między kilku.
|
|
|
|