 |
|
On, człowiek, który nie jest wart Twoich łez./ Y
|
|
 |
|
Jak na Ciebie patrze, to weź się chociaż uśmiechnij !/ Y
|
|
 |
|
Mogę chyba powiedzieć, że go kocham. Ale kocham go tylko jak coś ulotnego. Jak chwilę. Jak narkotyk. Narkotyk, od którego się jeszcze nie uzależniłam./ Y
|
|
 |
|
nie zadaję pytań, lubię kiedy patrzysz na mnie./ Y
|
|
 |
|
wzruszyłam ramionami. był to jedyny gest na jaki mogłam się zdobyć./ Y
|
|
 |
|
A kiedy się kłócimy i dochodzi do mnie świadomość, że mogę Cię stracić czuję się jak dziecko, któremu upadł na podłogę lizak i nie wie czy uda się go jeszcze uratować. / Y
|
|
 |
|
Chciałabym zobaczyć siebie z perspektywy innych ludzi. / Y
|
|
 |
|
W twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem wiarę w jutro . . / Y
|
|
 |
|
Potrafisz swoim uśmiechem rozpier*olić moje wszystkie problemy. Jesteś bezkonkurencyjny. / Y
|
|
 |
|
Niektóre kobiety potrafią dostrzec wartość mężczyzny dopiero widząc go u boku innej / Y
|
|
 |
|
A teraz dla odmiany niech ktoś się zakocha we mnie pierwszy. / Y
|
|
 |
|
szkoda, że najpierw musisz zachować się jak gnój żeby później dać mi kwiaty . / Y
|
|
|
|