 |
mówią że sztuką jest wybaczać, według mnie sztuką jest ponownie zaufać
|
|
 |
czasem po prostu tak zwyczajnie, jest mi przykro
|
|
 |
-mamo ,to koniec.
-co on znowu odwalił?
-nic,to ja odwaliłam zakochujac sie w nim.
|
|
 |
i dziękuje Bogu ze nie stworzył mnie na skurwiela, tylko na istotę płci pięknej, bez której Ci skurwiele nie potrafią żyć.
|
|
 |
Chcę żebyś był szczęśliwy, nie ważne czy ze mną. Ale jeżeli ta suka kiedykolwiek cię skrzywdzi- nie ręczę za siebie
|
|
 |
' pamietam dokładnie 20 grudnia,wtorek ,około 15:30 ,my pomiedzy jakimis blokami , i Ty na przeciwko mnie ,pytajacy czy spróbujemy? bez zawahania powiedziałam tak , spróbowaliśmy . nie wyszło , jestem nie odpowiednia,może za mało chamska,może ze złej szkoły,może za grzeczna i spokojna,okej,nie chciałam .
|
|
 |
kochasz go ?- nie,spierdoliłam sobie psychike dla zabawy.
|
|
 |
bo dziś jestem zwyczajną dziewczyną, bez pomalowanych rzęs, bez ułożonych włosów z lodowatymi rękami i mokrymi oczami
|
|
 |
pewnego dnia zdasz sobie sprawę z tego, że to smak mych ust najbardziej uwielbiałeś, że to zapach mego ciała pochłaniałeś najdłużej, że to ja byłam najsłodszym maleństwem, które chciałeś mieć przy sobie już na zawsze. że to nie ona, ta wypudrowana laska, którą teraz przytulasz i którą nazywasz skarbem, to nie w niej widzisz sens, to nie w jej oczach codziennie widzisz szczęście. zatęsknisz za uśmiechem, głosem i tęczówkach koloru, który zawsze był ulubionym. zatęsknisz zdając sobie sprawę, że z własnych ramion wypuściłeś największe szczęście życia, którego już nigdy nie będziesz w stanie odzyskać.
|
|
 |
Zacznij ją doceniać, zacznij się nią opiekować- wierz mi wielu mężczyzn chciałby mieć taką dziewczynę jak ona.
|
|
 |
teoretycznie to już koniec, ale praktycznie coś w środku jednak nie pozwala mi o nim zapomnie
|
|
 |
Nie płacze przez Ciebie, to nie twoja wina, Ty przeciez nie chciałes,żebym Cię kochała.
|
|
|
|