 |
Są takie sytuacje, chwile, momenty, dla których warto pokonywać zakręty.
|
|
 |
Nie można rozłączyć tego, co jest jednością.
|
|
 |
A moja definicja miłości ? Miłość to pragnienie dobra dla osoby, którą tym uczuciem obdarzymy bardziej niż swojego. Miłość to mężczyzna i kobieta, to sztuka komunikacji bez słów i łączenia się w jedność poprzez pocałunki. Miłość to nie tylko czułe słówka, to coś więcej to tak jakby jego życie było ważniejsze niż twoje. Miłość to stan duszy i umysłu. Miłość to wzajemne uszczęśliwianie się, miłość to taka dusza rozdarta na dwie równe części i włożona do dwóch różnych ciał, ale nadal jedna. Miłość to świadomość, że jesteś w stanie zrobić dla tej osoby więcej niż jesteś w stanie zrobić dla innych, to takie pragnienie drugiej osoby, do tego stopnia, że jesteś w stanie zamienić każdy promień słońca spędzony w samotności, na każdą krople deszczu spędzoną z nim. A teraz ty, zdefiniuj mi miłość.
|
|
 |
Żeby mieć wszystko, nie trzeba mieć wiele. Mi wystarczysz ty
|
|
 |
|
Proszę powiedzcie dlaczego wam tak na tym zależy? Dlaczego wszyscy tak bardzo chcecie zajrzeć w moje serce? Po co wam to? Chcecie coś wziąć? Doszyć? Naprawić? Ciekawi mnie tylko jak głębokie byłyby blizny i którędy biegłyby szwy. Kolejne blizny. Tak, myślicie, że zapomniałam, ale ja wciąż pamiętam. Mam wam przypomnieć? Mam wam opowiedzieć? Przecież wy nawet nie chcecie mnie słuchać. Chcecie tylko patrzeć i zadawać ból, na który ja się muszę zgadzać, by wypełnić pustkę, która mnie otacza. Mówię wam, że wszystko jest w porządku, żebyście się nie przejmowali. Ciągle mówię i mówię. Mówię do Was bo jesteście mi potrzebni. Tylko pod ciężarem waszych spojrzeń zdobędę się w końcu na to, by coś powiedzieć, a nie tylko mówić. Bo przecież wy i tak nic nie widzicie. Patrzycie, ale nic nie widzicie. Każdy mój ruch jęczy, krzyczy, buduje sygnał kierowany do was. Moje ciało jest językiem, którym się z wami porozumiewam, ale wy i tak nic nie rozumiecie i nie chcecie rozumieć.
|
|
 |
Jakim kurwa prawem nazywasz mnie "kurwą" nic o mnie nie wiedząc.
|
|
 |
Kolejny buch wciągany mocno w płuca, kolejna szklanka, w której bardzo szybko można dostrzec dno. Upadam.. zapominam, kocham, tracę. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Pewnego dnia wyleczę się z Ciebie, obiecuję, pewnego dnia dam radę żyć bez wspomnienia o Tobie.
|
|
 |
Przełykam ślinę, gorzką, ciężka, za każdym razem gdy słyszę Twoje imię wypowiedziane szybko na głos bez żadnego wahania. Boli.
|
|
 |
Wodzę wzrokiem po Twoim ciele, chcę Cię mieć, chcę Cię mieć.
|
|
 |
Czasami mam ochotę podejść do Ciebie i Cię pocałować. Tak po prostu.
|
|
|
|