 |
Jestem samolubna, niecierpliwa i niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem ciężka do zniesienia, ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza.
|
|
 |
“Kiedy człowiek się smuci, nie chce, żeby zaraz wszyscy też się smucili. Wcale nie. Chce tylko żeby go nie wciągano do rozbawionego wesołego korowodu, żeby mu dano spokój, pozwolono odejść, usunąć się na stronę, w cień głęboki, do klasztornych zakamarków cienia. Ale kiedy człowiek się cieszy, to wtedy chce, żeby wszyscy też się cieszyli. Tak to jest i czy jest w tym coś złego?”
|
|
 |
Boże, spraw, abym już nigdy nikogo nie pokochała tak jak Jego... W sumie nie muszę Cię o to prosić, nikogo nie mogę przecież kochać równie mocno. / samowystarczalna
|
|
 |
Czytanie archiwum jest jak krojenie cebuli. Efekt ten sam - potok niepotrzebnych łez.
|
|
 |
Przyciąga mój wzrok. Prowokuje do marzeń. Coraz bardziej. Coraz częściej.
|
|
 |
Przyciąga mój wzrok. Prowokuje do marzeń. Coraz bardziej. Coraz częściej.
|
|
 |
Tak , kurwa martwię się o Ciebie , a wiesz czemu ?Bo są tacy ludzie w życiu , an których szczęściu zależy Ci bardziej niż na swoim .
|
|
 |
Tak , kurwa martwię się o Ciebie , a wiesz czemu ?Bo są tacy ludzie w życiu , an których szczęściu zależy Ci bardziej niż na swoim .
|
|
 |
Kłamiesz jak z nut cały czas grasz .
|
|
 |
Życie nie boli, życie jest piękne. Piękna jest niewiadoma jutra i świadomość tego co było wczoraj. Piękne jest to, że nie muszę tęsknić za tym co tkwi we mnie. Nie muszę czuć lęku. Cierpienie to wspaniały kompan podróży! Lekkie przeciwności czasem kopią mnie w dupę. Ale wiecie co? Kopnięty człowiek nie zawyje z bólu tak, jak wyje jego serce! Nie napiszę abyście nie płakali. Nie wszystkie łzy są złe.. bo przecież każda z nich uczy nas prawdy. [ koffi ]
|
|
 |
- czasami wyobrażam sobie , że bierzemy ślub . ty w pięknej białej sukni uśmiechasz się ciągle do mnie a ja w czarnym garniaku trzęsę się jak dziecko z nerwów . ty jak zwykle uspokajasz mnie mówiąc a ja kolejny raz podziwiam Cię za podejście. - mówił rozmarzony. - mnie najbardziej kręci pierwszy taniec. - szepnęłam. - już słyszę naszą piosenkę, zaczynamy tańczyć, ta biała suknia faluje ci na wszystkie strony a ja nie mogę oderwać oczu od twoich. - ciągnął dalej. - kurwa.. ale nie nie mogłabym mieć szpilek. przecież teraz ledwo jesteś wyższy ode mnie a w szpilkach gdybym była to siara na maksa. - zaczęłam mówić swoim piszczącym głosem. - i wszystko zjebałaś. - wzruszył ramionami robiąc obrażoną minę. / grozisz_mi_xd
|
|
|
|