 |
tak po prostu. złap mnie za rękę i zabierz z tego chorego od realistów miasta.
|
|
 |
ponieważ Twoja miłość jest narkotykiem. uzależnił. odszedł.
|
|
 |
ucichła we mnie ta mała dziewczynka, która wszystko brała sobie do serca.
|
|
 |
dzień w którym ona zabrała mi Ciebie.
|
|
 |
Ej, nie wiem czemu się dziwisz? prawda jest jak Ibisz, z reguły wkurwia i jest przykra. / grono.
|
|
 |
W miłości nie chodzi o ciągłe powtarzanie "kocham Cię", maślane oczy, pocałunki czy seks... liczy się szczęście drugiej osoby, wsparcie, zrozumienie, poświęcenie i walka o ukochaną.
|
|
 |
dzisiaj po raz ostatni zadecydowałeś jak ma wyglądać moje życie!
|
|
 |
już nie potrafię zasnąć bez Twojego 'dobranoc'.
|
|
 |
pamiętasz jak złościłeś się jak musiałeś na mnie czekać pół godziny przed domem marznąc... albo jak juz przychodziłam a Ty udawałeś ze się fochasz... i musiałam stawać na palcach, żeby dać Ci buziaka i przeprosić, a później szliśmy za rączkę w 'nasze miejsce' i patrząc prosto w oczy mówiłeś ze kochasz... to wszystko to tez nieporozumienie?
|
|
 |
nic nie jest bez znaczenia, choć są dni gdy trudno uwierzyć w to.
|
|
 |
Uwielbiam Cię za to, że nie jesteś typowy, zwyczajny, powierzchownie wizualny.
|
|
 |
gdyby zakochanie trwało zbyt długo,
ludzie umieraliby z wyczerpania, arytmii, tachykardii serca,
głodu lub syndromu odstawienia snu.
|
|
|
|