 |
|
marzeniem niektórych ludzi jest bycie marzeniem drugiego człowieka.
|
|
 |
|
Wychodze, nie wiem o której wróce, nie wiem czy kiedykolwiek wróce.. Zabieram ze sobą reklamówke z piwem.. Dzisiaj tylko alkohol kocham.
|
|
 |
|
nie masz pojęcia o tym, jak serce może wykurwiście napierdalac, omal, co nie wyskakując z piersi, gdy kogoś kochasz.
|
|
 |
|
Kiedy nagle mnie zabraknie, tak się kurwa zastanawiam, Kto wyśmieje moją śmierć, a kto kurwa będzie płakał, Kogo łzy rozpaczy doprowadzą do szaleństwa, Komu serce z żalu będzie mocniej biło w piersiach, Kto splunie w moją trumnę, kiedy zejdzie już pod ziemie, Kto wrzuci bukiet róż z napisem Kocham Ciebie" Kto dziękował będzie Bogu, że witają mnie już piekle, Kto zaciśnie mocno pięść, będzie głośno krzyczał w gniewie.
|
|
 |
|
Pewnie nigdy się nie dowiesz, że zabijasz mnie każdego dnia.
|
|
 |
|
jesteś blady jak pośladek zakonnicy.
|
|
 |
|
Fatalnie mi wychodzi czekanie. Nie umiem długo czekać.
|
|
 |
|
POWINNI PRZEDŁUŻAĆ PLUSIKI O JEBANE DNI, W KTÓRYCH MOBLO NIE DZIAŁA! DO CHUJA Z TYM! [pierdolonadama]
|
|
 |
|
Każda impreza w Twoim towarzystwie kończy się tak samo. Ja w Twoich ramionach. Szkoda, że zawsze jesteśmy pijani. Ale nie chodzi nawet o to, jak dużo mamy w sobie alkoholu. Wiesz co najbardziej boli? To, że po każdej takiej imprezie udajemy, że nic między nami nie było. Za każdym razem boli tak samo mocno, mimo, ze twardo sobie wmawiam, że przecież nic dla mnie nie znaczysz. Nic, a jednak to w Twoich ramionach czuję się najbezpieczniej. / believe.me
|
|
 |
|
I pamiętam kiedy go poznałam, to było tak oczywiste że jest dla mnie tym jedynym. Oboje wiedzieliśmy to od samego początku. I wraz z upływem czasu, wszystko stawało się trudniejsze - musieliśmy mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. Błagałam by został. By przypomniał sobie co było między nami na początku. Był charyzmatyczny, zniewalający, elektryzujący i wszyscy o tym wiedzieli. Kiedy wchodził do pomieszczenia, każda kobieta patrzyła w jego kierunku, wszyscy wstawali by z nim porozmawiać. Był jak ta hybryda, mieszanka człowieka, który nie mógł zapanować nad samym sobą. Zawsze odnosiłam wrażenie, że był rozdarty pomiędzy byciem dobrą osobą, i korzystaniem ze wszystkich możliwości jakie życie oferowało człowiekowi tak wspaniałemu, jak on. Rozumiałam sposób w jaki funkcjonuje i kochałam go. Kochałam go, kochałam go, kochałam go, kochałam go... I wciąż go kocham. Kocham go.
/lana del rey
|
|
 |
|
wiesz, najlepsze w tym wszystkim jest to, że mimo moich ciągłych humorków, czepiania się, głupich awantur, on jest i obiecuje, że już na zawsze będzie.
|
|
 |
|
jak dużo można wybaczyć osobie, którą się kocha?
|
|
|
|