 |
|
Niewyobrażalnie mocno się zaangażowałam. Każdego dnia odliczałam godziny do spotkania, do Twojego dotyku, nawet przypadkowego. Pamiętam każdą naszą rozmowę, każde dotknięcie talii, każde objęcie, pocałunki. Wszystko jest w mojej pamięci, jakby to było wczoraj. I gdybym wiedziała, że tamten wieczór jest naszym ostatnim, gdybym tylko miała świadomość, że zniszczymy wszystko na następny dzień, gdybym chociaż miała jakieś przeczucie, gdybym to wszystko mogła przewidzieć... Gdybym wiedziała, gdybym mogła cofnąć czas... Nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym to wszystko naprawić, żeby było jak kiedyś. Nie musimy być razem, ale nasza przyjaźń - co z nią? Potrzebuję Cię, przecież tylko Ty potrafisz rozwiązać każdy mój problem, a od tygodnia nie mogę niczego ogarnąć, bo Ciebie nie ma. Czy tak będzie wyglądać moje życie? Jak sobie radziłam bez Ciebie? / believe.me
|
|
 |
|
Nikt od tygodnia nie zapytał jak się czuję, czy daję radę, czy czegoś przypadkiem nie potrzebuję. Nikt nie poruszył Twojego tematu, od tygodnia nie usłyszałam Twojego imienia wypowiedzianego przez kogoś innego. Każdy myśli, że dalej cierpię, że sobie nie radzę, ale dobrze wiedzą, że ja i tak powiem, że wszystko okej. Ale nie kłamię. Naprawdę jest okej, nic mi nie jest, czasem tylko przypomnę sobie jakim jesteś chujem, ale nic poza tym. Nie mdleję na Twój widok, jesteś mi zupełnie obojętny. I tak jest chyba lepiej, kiedyś nie mogłam opanować bicia serca, dziś jest już wszystko w porządku. Ale chcę, żebyś o czymś wiedział. Zrobię wszystko, żebyś powiedział "żałuję, że ją straciłem". Lecz będzie już za późno, wybacz. Mimo to, chcę mieć tą satysfakcję, że cierpisz. Pierwszy raz będziesz nieszczęśliwy i to przeze mnie. / believe.me
|
|
 |
|
Dziwnie jest, kiedy wieczorami myślę o swoim życiu. O tym jak się zmieniłam, jak wszystko jest zupełnie inne. Mam totalnie wyjebane na wszystko. Jeśli ktoś powie 'mam flaszkę', to chociaż by był na drugim końcu miasta, ja wsiadam w pierwszy autobus. Kiedy pada jedno hasło - impreza, ja piszę się pierwsza. Zwykłe spotkanie ze znajomymi łączy się ze wspólnym piciem. Nowe znajomości, niekontrolowane przygody z nowymi kolegami. Nie lubiłeś tego, tak? To w takim razie pierdol się, właśnie tak będzie wyglądać moje życie, nikt mnie nie będzie ograniczał, nie Ty. / bleieve.me
|
|
 |
|
-po czym poznać, że mężczyzna kłamie? -po tym, że porusza ustami kochanie.
|
|
 |
|
nie ma co gdybać, od tego chce się rzygać.
|
|
 |
|
on kochał piwo, ona raczej wódkę. przejmował się chwilą, ona raczej jutrem.
|
|
 |
|
mówili, że mam w dupie dziś gdzie oddam serce I oddaje byle gdzie, a później znów mam pretensje.
|
|
 |
|
To takie prymitywne. Słuchać jak ktoś mówi Ci, że odchodzi i uświadamiać sobie, iż wcale nie zabiera Cię ze sobą, a porzuca tutaj samą; reagować lekkim uśmiechem, pozorującym zrozumienie. Tak, rozumiem, tak, tak, tak, podczas kiedy całe wnętrze krzyczy z pytaniem: dlaczego? Byłam niewystarczająca? Niezbyt dobra? Przekonujesz siebie, że jesteś w stanie skończyć to z klasą, patrząc mu w oczy. Uparcie odsuwasz od siebie świadomość, że wpatrujesz się w jego źrenice bez łez, które szklą Twoje spojrzenie. "Oczywiście. Rozumiem", zapewniasz. Nie przytula Cię na pożegnanie, a kiedy odwraca się, mimowolnie wyciągnięte ręce wędrują w jego stronę, przeszywając chłodne powietrze. Koniec września, liście spadają Ci pod stopy. Pękło Ci serce, to nic.
|
|
 |
|
W każdym detalu, akordzie i dźwięku. Bez Ciebie życie nie miałoby sensu./O.S.T.R
|
|
 |
|
Ciągle ciebie przeklinam, kurwa tu nie ma przebacz. A mówiłeś, że śmiało mam na tobie polegać.
|
|
 |
|
Jeśli nie zadzwonisz do mnie przez cały dzień, zrozumiem. Jeśli nie będziesz do mnie pisał przez parę dni, zrozumiem. Jeśli nagle przestanie mi zależeć, mam nadzieję, że zrozumiesz.
|
|
 |
|
Kolejny raz zacząłem widzieć coś przed snem, łącznie z kolorem jej oczu, jakie to słodkie, wiem./Szuwar
|
|
|
|