 |
Codziennie patrzę w lustro i widzę tą samą niemądrą, dziecinną, zagubioną, szaloną wariatkę. I wiecie co? Nawet już ją polubiłam :)
|
|
 |
Jestem tylko pyłem w milionowym mieście, mam powszednią pospolitą twarz.
|
|
 |
wiesz, to ukradkowa gra dyskretnych gestów..
|
|
 |
Była to jedna z głównych lekcji, jaką staruszka wyniosła ze śmierci – życie żądało od ciebie poświęceń. Jeśli nie byłeś do nich gotowy, robiło obrażoną minę i przestawało się o ciebie troszczyć. Było kapryśne, niewyrozumiałe i stronnicze. Gdyby udało ci się jakoś rzucić mu w twarz pytanie o jego sens, nie znalazłoby odpowiedzi. Sens życia bowiem zmienia się z dnia na dzień i w zależności od człowieka.
|
|
 |
Przecież to tylko kilkaset gorzkich nocy..
i kilkaset samotnych poranków.
|
|
 |
Nie chcę już oddechu na karku i dłoni na biodrach.
Dotknij mnie sercem.
|
|
 |
- Powiedz mi, jakie jest twoje największe marzenie?
- Zostać wampirem i spędzić z tobą wieczność.`
|
|
 |
- Bo miłość jest jak klawiatura. Najpierw poznajesz wszystkie klawisze. Gdy z biegiem czasu znasz je wszystkie na pamięć, możesz pisać z zamkniętymi oczami.
- A co, gdyby nagle ktoś poprzestawiał bieg liter?
- Wtedy byłaby to nowa miłość. Trzeba by było zapomnieć dawne ustawienie literek i zacząć przyzwyczajać się na nowo do tych samych literek, ale poukładanych gdzie indziej.
|
|
 |
Tkwię nad tą pustą kartką i zastanawiam się, jak to wszystko ująć. Czy istnieje w ogóle słowo określające w 100 procentach, a nawet więcej, to, co teraz czuję?
|
|
 |
Gdzie jest uśmiech, który pocieszał innych?
Gdzie ten charakter, który zawsze był silny?
|
|
 |
Z szukaniem faceta jest jak z mierzeniem spodni w sklepie: gdy coś nie pasuje zastanawiasz się czy przypadkiem nie masz za dużej dupy.
|
|
|
|