 |
czasem boję się tego , że zapomnę jak wyglądałeś, zapomnę jak brzmiał Twój głos , jak gestykulowałeś mówiąc . boję się , że zapomnę Ciebie .. / veriolla
|
|
 |
dzisiaj Go widziałam - wiesz, jakoś od ponad czterech lat wkońcu zobaczyłam tego dorosłego już chłopaka. gdy Go stąd zabierali miał zaledwie czternaście lat. dobrze pamiętałam tego chłopaka, który bity był przez ojca, a matkę i siostrę traktował jak oczko w głowie. do czasu , gdy ten pieprzony tyran pobił Jego siostrę - tam Mała ledwie uszła z życiem. chłopak nie wytrzymał, gdyby nie koledzy zakatowałby ojca na śmierć. od tego czasu siedział w poprawczaku - nikt nie wiedział co się z Nim dzieje. aż do dziś. kiedyś wiele Nas łączyło, dziś mimo tylu minionych lat przytulił mnie mocno mówiąc , że pamięta pomocną rękę którą do Niego wyciągnęłam - tak, zawsze należał do tych pamiętliwych osób, a ja za to Go uwielbiałam. / veriolla
|
|
 |
-Kocham Cię - co ? - Nic, klawiaturę czyszczę. /chilloutowa
|
|
 |
i może faktycznie często się do Ciebie uśmiecham - ale pomyśl, lubię być ironiczna. / veriolla
|
|
 |
Kiedyś ktoś mnie zapytał : Co dla ciebie w życiu jest najtrudniejsze? Odpowiedziałam , że nie wiem. Że chyba nie ma takiej rzeczy. Teraz już umiem odpowiedzieć na to pytanie. Gdy dziś mnie zapytacie Co jest dla mnie najtrudniejsze, odpowiem : -Najtrudniej w życiu patrzeć jest w oczy ukochanej osoby i widzieć pustkę. Zupełne nic. Obojętność , zero tęsknoty. Najtrudniej czuć że się ją kocha cała sobą i wiedzieć że bez niej nie można żyć ale ona bez ciebie jest szczęśliwa. Najtrudniej kochać bez wzajemności...` Tak. Tak bym odpowiedziała..
|
|
 |
kiedyś po prostu podszedł. złapał mnie za rękę. położył ją sobie na lewej piersi. spytał: 'Czy tak bije serce kogoś, kto bajeruje?'
|
|
 |
-ufasz mi? -teoretycznie.
|
|
 |
Z ironicznie zmrużonymi oczami.
|
|
 |
Egzystencjalny bunt z ekstazą wyrafinowania.
|
|
 |
Wybacz, bo gdy zmysły szaleją, nie zawsze jestem w stanie obiektywnie oceniać sytuację.
|
|
 |
A Ty kim? Kim dla mnie mógłbyś być?
|
|
|
|