|
Sprawił, że go kocham. Bezczelny. /marlies
|
|
|
Zazdrość? Co ty gadasz! Ja zawsze rzucam czymś ciężkim w laski, które się do niego przystawiają. To taka gra. Wiesz... orient! /marlies
|
|
|
Widocznie bardzo tracę przy bliższym poznaniu. /marlies
|
|
|
Hałas ma swoje dobre strony. Nie słychać przy nim słów. /marlies
|
|
|
Dlaczego większość słodyczy ma takie debilne nazwy? Aż mi wstyd, ze to jem. /marlies
|
|
|
Gdy nie wiem co robić czasami nie robię nic. To decyzja, której rzadko żałuję. /marlies
|
|
|
Czasami spotykasz na swojej drodze osobę, której nie należy wkurwiać. To ja. /marlies
|
|
|
Teraz wybaczcie, muszę się upić, żebyście wydawali się ciekawsi. /marlies
|
|
|
- Celuję prosto w twoje serce, synu! - Przecież wiesz, że to najmniej czuły we mnie punkt. — Marcin Świetlicki
|
|
|
Nie nienawidzę cię. Po prostu nie jestem podekscytowana twoją egzystencją. /misspandora
|
|
|
- Czy masz mnie za debila, któremu trzeba wszystko dwa razy powtarzać ? - Nie. Nie. / misspandora
|
|
|
- Powinnaś reagować na ludzkie łzy. - Ależ ja reaguję! Zamykam oczy. /misspandora
|
|
|
|