|
Pamiętaj, jesteś kobietą! Całym pięknem tej planety. Jesteś silna, mądra i nadzwyczajna - nie dasz sobą pomiatać jakiemuś skurwysynowi. Nie jesteś stworzona do czekania i błagania aż wróci, jesteś stworzona do ukazywania swojego piękna - by On później żałował, co stracił, więc do dzieła, słonko.
|
|
|
Czy ty myślisz, że da się odkochać tak na zawołanie? Że wstanę i powiem głośno "Już cię nie kocham", i tak się stanie? Mylisz się, i to jest k*u*r*w*a najbardziej żałosne.
|
|
|
Zawodzą nas tylko ludzie, wobec których mamy jakieś oczekiwania.
|
|
|
używam w zdaniu przerywnika KURWA nie dlatego, że brzmi zajebiście tylko dlatego, że jest partykułą emfatyczną o charakterze modulacyjnym, najczęściej zabarwionym emocjonalnie, przeważnie o silniejszej dynamice podyktowanej sugestiami autora.
|
|
|
|
nie miałam nic przeciwko temu , że tak bardzo przesiąknięty był arogancją. wkurwiało mnie, gdy na każde pytanie odpowiadał z taką pewnością siebie - ale pasowało mi to. lubiłam gdy woził się chodząc między blokami, i nie przestawał mówić 'cześć' - bo znał chyba każdego. uwielbiałam ten wredy uśmiech, i głowę uniesioną ku górze - czasem zbyt często.nie obrażałam się, gdy dzwonią mówił: ' weź mi nie ryj, pije piwo'. gdy zamiast ' tak, kochanie' , mówił 'noooo' robiąc tą swoją minę. i choć kawał z Niego skurwysyna - ja Go za to uwielbiałam. / veriolla
|
|
|
|
mam taki dzień, gdy chodzę po domu a po policzkach lecą mi łzy. gdy gadam do ścian - bo nikogo nie ma. gdy widok ludzi przyprawia mnie o mdłości, a rozmowa z kimkowliek jest wykluczona. gdy jestem w stanie siedzieć cały dzień przed telewizorem trzymając w ręce zimną już herbatę malinową. gdy smarując chleb spoglądam na nóż i nadgarstek i wydaje mi się , że lepiej wyglądałby cały we krwi. gdy mam ochotę pierdolnąć sobie kulkę w łeb - zniknąć. tak, dziś jest jeden z tych dziwnych dni. / veriolla
|
|
|
|
Pewnego dnia uczucia bawiły się w chowanego.Na początku ustaliły,że kryje miłość, więc zaczeła liczyć.Nadzieja schowała się w chmurach,piękno w tafli wody,strach w dziupli w drzewie,skromność pod kamieniem a szaleństwo w krzaku dzikiej róży.Miłość doliczyła do 100 i zaczeła szukać.Znalazłą nadzieję ,strach ,piękno, skromność...Ale gdy szukała szaleństwa jedna z gałązek dzikiej ózy uderzyła ją w twarz i wybiła jej oczy.Szaleństwo czuło się winne obiecało,że zawsze bendzie jej towarzyszyć.Od tej pory miłośc jest ślepa a prowadzi ją szaleństwo
|
|
|
|
Powiedz mi, co nas łączy? Kocham Twój głos, Twoje ramiona, kiedy mnie przytulasz, Twój zapach imbiru i gumy do żucia, Twój dotyk, gdy przez przypadek muskasz moją dłoń, odkryte udo. Kocham Twoje czekoladowe oczy, które czasami są kakaowe lub orzechowe. Uwielbiam Twój uśmiech i policzki, które tylko dla mnie wydają się być pulchne. Lubię gdy szeptasz, gdy śpiewasz, myśląc, że nikt nie słyszy i lubię kiedy mówisz.
|
|
|
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. /dzień spędzony z bratem.
|
|
|
Czy kierujesz się sercem , czy rozumem , i tak nieustannie myślisz o tym frajerze .
|
|
|
Życie jest krótkie ,więc łam zasady ,wybaczaj szybko ,całuj powoli,kochaj szczerze ,śmiej się bez opamiętania i nigdy nie żałuj niczego co wywołalo uśmiech na twojej twarzy ; )
|
|
|
|