głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nieudawajniedostepnej

osobiście uważam  że miłość to patologia.

milenaaxd dodano: 12 lipca 2011

osobiście uważam, że miłość to patologia.

i wróżba sie sprawdziła  zakochałam się. Zakochałam się ale nieszczęśliwie. Jest to odwazajemniona miłość ale te jebane kilometry  następne rozczarowanie.

milenaaxd dodano: 12 lipca 2011

i wróżba sie sprawdziła, zakochałam się. Zakochałam się ale nieszczęśliwie. Jest to odwazajemniona miłość ale te jebane kilometry, następne rozczarowanie.

szkoła? to tutaj poznaję prawdziwych przyjaciół. To tutaj jem jedną bułkę na spółkę z dziewczynami. to tutaj wypiję półlitrową fantę na jednej z przerw i zapije to kubusiem. to tutaj rodzą się pierwsze plotki  kłótnie  problemy. szkoła   narzekasz ale bez niej by nie było tego wszystkiego.

milenaaxd dodano: 12 lipca 2011

szkoła? to tutaj poznaję prawdziwych przyjaciół. To tutaj jem jedną bułkę na spółkę z dziewczynami. to tutaj wypiję półlitrową fantę na jednej z przerw i zapije to kubusiem. to tutaj rodzą się pierwsze plotki, kłótnie, problemy. szkoła - narzekasz ale bez niej by nie było tego wszystkiego.

Wiesz kim jest przyjaciel ?  kimś kto potrafi wytrzymać z Tobą 24 godziny  a mimo to jest mu mało.  ktoś kto wie o Tobie wszystko  a mimo to siedzi obok i Cię kocha.  ktoś kto jak zobaczy Cię z płaczem pierwsze słowa jakie powie to:  którego mam zjechać ? .  ktoś kto o 3 rano odbierze telefon i będzie słuchać jak przeklinasz cały świat i Ci przytakiwać.  to ktoś  dzięki komu się żyje...

milenaaxd dodano: 12 lipca 2011

Wiesz kim jest przyjaciel ? kimś kto potrafi wytrzymać z Tobą 24 godziny, a mimo to jest mu mało. ktoś kto wie o Tobie wszystko, a mimo to siedzi obok i Cię kocha. ktoś kto jak zobaczy Cię z płaczem pierwsze słowa jakie powie to: "którego mam zjechać ?". ktoś kto o 3 rano odbierze telefon i będzie słuchać jak przeklinasz cały świat i Ci przytakiwać. to ktoś, dzięki komu się żyje...

poproszę lek przeciwbólowy.    a na co ma być.?    na serce.    a jaki rodzaj miłości.?    wielka  bezgraniczna i nieodwzajemniona.    och  przepraszam  ale niestety wszystkie już wyszły  jest duże zapotrzebowanie.

milenaaxd dodano: 11 lipca 2011

poproszę lek przeciwbólowy. - a na co ma być.? - na serce. - a jaki rodzaj miłości.? - wielka, bezgraniczna i nieodwzajemniona. - och, przepraszam, ale niestety wszystkie już wyszły, jest duże zapotrzebowanie.

Zamienili się rolami..Teraz on codziennie pił nie miał dla niej czasu ważniejsi byli dla niego koledzy...Nie lubili jej...Zabierali go na imprezy...Namawiali go żeby sobie poderwał nową laskę żeby się zabawić...Nie chciał kochał tylko swoją dziewczynie...Nigdy by jej nie zdradził.. Niestety stało się inaczej..Upili go jego najlepsi koledzy...Popłynął..Jeden z nich przysiadł się do stolika gdzie siedziały jakieś laski.Jedna z nich zaczęła do niego podwalać dotykała jego twarzy ręką gładziła jego nogę..Był pijany.Chciała wyjść do łazienki.Poszedł za nią..Zamknęła ich od środka..Zaczęła go całować..jej ręce leciały w dół..Rozpięła mu rozporek...Zaczęła go rozbierać...Protestował na początku..Ale jej dłonie usta przekonały go do tego czynu..To była niezapomniana noc kochali się w łazience..Podobało mu się...Na drugi dzień obudził się w jakimś dziwnym miejscu...Nie wiedział gdzie jest...Przy nim była inna kobieta nie jego dziewczyna...Wiedział że popełnił największy błąd w swojego życia..

milenaaxd dodano: 11 lipca 2011

Zamienili się rolami..Teraz on codziennie pił,nie miał dla niej czasu,ważniejsi byli dla niego koledzy...Nie lubili jej...Zabierali go na imprezy...Namawiali go żeby sobie poderwał nową laskę,żeby się zabawić...Nie chciał,kochał tylko swoją dziewczynie...Nigdy by jej nie zdradził..,Niestety stało się inaczej..Upili go jego najlepsi koledzy...Popłynął..Jeden z nich przysiadł się do stolika,gdzie siedziały jakieś laski.Jedna z nich zaczęła do niego podwalać,dotykała jego twarzy,ręką gładziła jego nogę..Był pijany.Chciała wyjść do łazienki.Poszedł za nią..Zamknęła ich od środka..Zaczęła go całować..jej ręce leciały w dół..Rozpięła mu rozporek...Zaczęła go rozbierać...Protestował na początku..Ale jej dłonie,usta przekonały go do tego czynu..To była niezapomniana noc kochali się w łazience..Podobało mu się...Na drugi dzień obudził się w jakimś dziwnym miejscu...Nie wiedział gdzie jest...Przy nim była inna kobieta nie jego dziewczyna...Wiedział,że popełnił największy błąd w swojego życia..

odkąd się rozstaliśmy   nienawidzę swojego telefonu . najchętniej wypieprzyłabym go do kosza   wyrzuciła przez okno   spłukała w kiblu   rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . jak długo on może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie   potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu   chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk   bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . teraz zwyczajnie o nim zapominam . kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki   żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny   a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości   które mnie budziły   rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei   że pojawi się zbawienny komunikat ' masz 1 nieodebraną wiadomość .

milenaaxd dodano: 11 lipca 2011

odkąd się rozstaliśmy , nienawidzę swojego telefonu . najchętniej wypieprzyłabym go do kosza , wyrzuciła przez okno , spłukała w kiblu , rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . jak długo on może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu , chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk , bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . teraz zwyczajnie o nim zapominam . kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki , żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny , a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości , które mnie budziły , rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei , że pojawi się zbawienny komunikat ' masz 1 nieodebraną wiadomość .

stałam podparta o ścianę na imprezie  przyglądając się jak kumpel zarywa do panienek. 'każdy taki sam'   pomyślałam i odwróciłam się szybko. wpadłam na kogoś.   co ty tu robisz?   zapytałam wkurzona faktem  że gdziekolwiek się nie ruszę  były nagle się tam pojawia.   pilnuję cię   zagaił  uśmiechając się cwanie.   odczep się  nie pomagasz mi.   nie pomagam ci w czym?   zapytał a ja zrozumiałam co przed chwilą powiedziałam. zaczęłam przeciskać się przez tłum  niestety zdążył złapać moją rękę.   w czym?   zapytał ponownie. wyszarpałam mu rękę i zaczęłam przekrzykiwać muzykę.   niszczę moją miłość do Ciebie  to strata czasu! masz mnie gdzieś  olewasz wszystko co mnie dotyczy. spadam! szarpnął mnie ponownie  tak mocno  że wpadłam w jego umięśnione ramiona.   nie niszcz tego co piękne  zwłaszcza  że ja nie mam cię gdzieś. myślisz  że po co za Tobą chodzę? spojrzałam mu w oczy. błyszczały tak cudnie  że nie mogłam przestać ich podziwiać.

milenaaxd dodano: 11 lipca 2011

stałam podparta o ścianę na imprezie, przyglądając się jak kumpel zarywa do panienek. 'każdy taki sam' - pomyślałam i odwróciłam się szybko. wpadłam na kogoś. - co ty tu robisz? - zapytałam wkurzona faktem, że gdziekolwiek się nie ruszę, były nagle się tam pojawia. - pilnuję cię - zagaił, uśmiechając się cwanie. - odczep się, nie pomagasz mi. - nie pomagam ci w czym? - zapytał a ja zrozumiałam co przed chwilą powiedziałam. zaczęłam przeciskać się przez tłum, niestety zdążył złapać moją rękę. - w czym? - zapytał ponownie. wyszarpałam mu rękę i zaczęłam przekrzykiwać muzykę. - niszczę moją miłość do Ciebie, to strata czasu! masz mnie gdzieś, olewasz wszystko co mnie dotyczy. spadam! szarpnął mnie ponownie, tak mocno, że wpadłam w jego umięśnione ramiona. - nie niszcz tego co piękne, zwłaszcza, że ja nie mam cię gdzieś. myślisz, że po co za Tobą chodzę? spojrzałam mu w oczy. błyszczały tak cudnie, że nie mogłam przestać ich podziwiać.

było dobrze  potem zachciało mi się ciebie.

milenaaxd dodano: 11 lipca 2011

było dobrze, potem zachciało mi się ciebie.

odważnie stawiałam kolejne kroki. nie zwracałam uwagę na innych tym samym olewając ich zdanie. miałam swój świat  styl i byt. swoich przyjaciół  rodzinę i psa. ulubioną muzykę i bluzę. jednak pewnego dnia spotkałam Jego. chłopak na pierwszy rzut oka trochę arogancki jednak z nutką sympatii. przeszywał mnie wzrokiem co mnie niemiłosiernie denerwowało. podniosłam grubo wytuszowane oczy z nad telefonu i spojrzałam na niego ze znakiem zapytania. uśmiechnął się tajemniczo i wyszedł z budynku. od tego czasu liczył się tylko on. jego wzrok  uśmiech  włosy  serce  głos  klatka piersiowa.   On. to właśnie ten chłopak był sensem mojego życia  który brutalnie został mi wyrwany nie zważając nawet na moje sprzeciwy.

milenaaxd dodano: 11 lipca 2011

odważnie stawiałam kolejne kroki. nie zwracałam uwagę na innych tym samym olewając ich zdanie. miałam swój świat, styl i byt. swoich przyjaciół, rodzinę i psa. ulubioną muzykę i bluzę. jednak pewnego dnia spotkałam Jego. chłopak na pierwszy rzut oka trochę arogancki jednak z nutką sympatii. przeszywał mnie wzrokiem co mnie niemiłosiernie denerwowało. podniosłam grubo wytuszowane oczy z nad telefonu i spojrzałam na niego ze znakiem zapytania. uśmiechnął się tajemniczo i wyszedł z budynku. od tego czasu liczył się tylko on. jego wzrok, uśmiech, włosy, serce, głos, klatka piersiowa. - On. to właśnie ten chłopak był sensem mojego życia, który brutalnie został mi wyrwany nie zważając nawet na moje sprzeciwy.

wróć. przyjedź. bądź. amen .

milenaaxd dodano: 11 lipca 2011

wróć. przyjedź. bądź. amen .

obiecaj mi  że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy  ile razem przeżyłyśmy i ile jeszcze przejdziemy.

mamwyjebanenaciebie dodano: 11 lipca 2011

obiecaj mi, że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyłyśmy i ile jeszcze przejdziemy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć