 |
- ...tak naprawdę, to tym właśnie koniecznie trzeba się przejmować. Tą jedną sprawą... Miłością. - Od tego ona jest, żeby się nią przejmować. - Właśnie czasami nawet... można sobie ewentualnie... troszeczkę popłakać.
|
|
 |
Na co człowiekowi świstek z napisem, że studiował, lizał dupy profesorom i opierdalał się przez cztery, sześć czy osiem lat?
|
|
 |
Kochać kogoś, to przede wszystkim pozwalać mu na to, żeby był, jaki jest
|
|
 |
„[...] nie lubię mówić o swoich problemach. Zazwyczaj i tak nikt ich za mnie nie załatwi. To po co ? Żeby usłyszeć: ,,Nie martw się jakoś to będzie" ? To sama to sobie mogę powiedzieć.”
|
|
 |
Zamiast zaufać wolę zdmuchnąć dmuchawca. Prawie to samo, a nie żałujesz.
|
|
 |
Pewnego dnia zatrzymasz się i powiesz: cholera! ta dziewczyna mnie kochała!
|
|
 |
- Podziękuj Panu ładnie za to, że poświęcił Ci czas, skradł miliony pocałunków, uśmiechnął się niezliczoną ilość razy. Wspomniał coś, że jesteś ważna, patrząc prosto Ci w oczy, a potem odszedł. To miło z jego strony. / ol.l
|
|
 |
Dlaczego tak jest, że kiedy całkowicie otworzymy nasze serce dla kogoś, dla jednego zwykłego człowieka, nagle staje się On w naszych oczach kimś lepszym, kimś wspaniałym, kimś zbyt idealnym, by mógł istnieć naprawdę? a gdy sądzimy, że już nic nie może zepsuć tego szczęścia, wtedy ten zwyczajny, szary człowiek zadaje Nam cios, po którym nie umiemy się pozbierać, choćbyśmy nie wiem jak bardzo chcieli podnieść się z powrotem na nogi. wywiera on wpływ, tak mocny, że niemożliwym jest dla nas uśmiechnąć się szeroko i powiedzieć, że to nic. że nic się nie stało, że damy radę. / ?
|
|
 |
Moje życie przypomina codzienny prysznic, najpierw mydlę je marzeniami a później spłukuję rzeczywistością. / notcorrect
|
|
 |
Przeziębisz się od lodu, który jest w Twojej duszy.
|
|
 |
Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
|
|
 |
Krzywdził Cię. Codziennie zadawał rany - czy te w postaci słów, czy też ciosów. Był najgorszym skurwielem świata - a Ty mimo to, gdy odszedł zastanawiasz się, czy dobrze się miewa. Czy niczego mu nie brakuje, i czy aby na pewno ma wygodne łóżko. Mówią, że to chore, nie? Mówią, że zwariowałaś? To niech wyrwą Ci Go z serca, jeśli są tak mądrzy. Wtedy pogadamy. / veriolla
|
|
|
|