 |
Jestem więcej niż martwa, ale nie martwię się, narkotyki są w mojej krwi, a ta krew jest w mojej głowie. Nie jestem świadoma, i nie martwię się, podziękuj za to swojemu bogu, jeszcze tu jestem, mam obłęd w głowie i narkotyki we krwi. Nie martwię się.
|
|
 |
Musisz to zobaczyć, musisz zobaczyć co ze sobą robię i jakie głupstwa popełniam, musisz mi powiedzieć co jest dobre a co złe, musisz mi pomóc, popatrz, powoli umieram.
|
|
 |
Uśmiechaj się, mój przyjacielu, szeroko się uśmiechaj, choćbyś nie wiadomo jak paskudnie czuł się w środku.
|
|
 |
może myślisz, że to dla mnie łatwe, a tracę oddech gdy widujemy się przypadkiem.
|
|
 |
To, że mijamy się bez słowa? Kwestia przyzwyczajenia,
|
|
 |
widzisz moje łzy? to naiwność spływa mi po policzku.
naiwna idiotka i pierdolony egoista.
|
|
 |
Nie powinno się mówić, że kocha się kogoś tylko dlatego, żeby go pocieszyć.
|
|
 |
Miałeś już w życiu taki moment, w którym sam nie wiedziałeś co czujesz? Kiedy gubiłeś się we własnych myślach? Gdy kogoś ci brakowało, ale wszystkich od siebie odrzucałeś?
|
|
 |
Nie wiem, czy jest gdzieś limit cierpień przypadających na jednego człowieka. Podobno dostajemy ich tyle, ile jesteśmy w stanie udźwignąć.
|
|
 |
Najgorsze jest to jak wokół ciebie jest dużo osób, ale nie ma tej jedynej.
|
|
 |
Któregoś dnia spotkasz kogoś wyjątkowego, kogoś, kto rzuci cię na kolana jednym uśmiechem. Kogoś, kto zniewoli twoją duszę jednym spojrzeniem pięknych oczu. Nagle kula ziemska przechyli się na swojej osi i wskaże właśnie na nią. I będziesz wiedział, że spotkałeś swoje przeznaczenie.
|
|
 |
Dotknęłam Cię miłością-
nie poczułeś nic.
|
|
|
|