 |
Wpadłam w jakąś rozpacz, wolałam wtedy, abyś nie żył, niż żebyś do mnie nie należał.
|
|
 |
Poczułam własne serce i za pierwszym twym słowem osądziłam, że jestem zgubiona.
|
|
 |
To ja spowodowałam huragan, który zniszczył nasze duszę. To ja spowodowałam.
Pogubiłam wszystko, jestem tylko postacią, marną, zniszczoną twarzą bez życia, ale wkrótce o mnie zapomnisz. Twoje oczy są wilgotne, nie chciałam Cię zostawiać z tymi słowami, ale nie dałam rady.
Dzwoni mi w głowie, zgniotłam Cię, powinieneś usłyszeć ten dźwięk, jest okropnie głośny, też cierpię, nasycaj się tym.
|
|
 |
Imprezujemy całą noc, szukamy sensu życia i chodzimy w dziwne miejsca. Jest moją najlepszą przyjaciółką i czasem robi tą dziwną minę; "słońce, jak ja nienawidzę tego życia" a ja mówię, że przecież ja też i to takie cholernie trudne, bo przecież kochamy się, ale czasem nie chcemy tu być, chyba jesteśmy, tu tylko dla siebie.
|
|
 |
Pewne kwestie próbujesz przemilczeć , nawet jeśli coś w środku rozpieprza wszystkie myśli
|
|
 |
Najlepsze rzeczy w życiu są niewidoczne - dlatego zamykamy swoje oczy kiedy całujemy, płaczemy i marzymy.
|
|
 |
Proszę, gdy zgaszasz światło nie szukaj jego ciała, zdejmij z Niego swoje ręce, ponieważ On jest tym którego kiedykolwiek mogłabym pokochać. Wasze ciała są porcelanowe od słów, które do niej wypowiadasz, ale jeszcze nie wiesz, że krwawię wewnątrz. W głowie miesza mi młode serce. Cóż, jestem chyba obłąkana, mam kruche kości i spaliłam swoje marzenia. Moja głowa jest pełna myśli i sekretów. Ale chyba Twoje serce bije szybciej przy niej, i to ona daje Ci to na co miałeś nadzieje. Mam nadzieje, że poczułeś się lepiej wiedząc jak bardzo Cię uwielbiam. Wymarzyłeś to sobie, żebym chciała umrzeć?
|
|
 |
Nie ma Cię i przecież wcale nie obiecywałeś, że będziesz. I nie mogę być zła i muszę przestać o tobie myśleć. I musisz ułożyć sobie życie beze mnie, musisz się ustatkować, sam to powiedziałeś a ja, ja chyba właśnie znowu zaczynam świrować. Nigdy nas nie było, muszę w końcu w to uwierzyć, muszę się z tym jakoś zmierzyć. Ale nie wiem od czego mam zacząć i nie wiem już co mam robić, nie wiem co jest prawdą a co chorą fantazją i nie wiem jak Cię zapomnieć i nie daję już rady więc wyniszczam się, wypalam, umieram i chyba, chyba nie chcę przestać, i chyba nawet nie chcę już pomocy . / nacpanaaa ♥♥♥!
|
|
 |
I ostatecznie. Jesteś moją obsesją.
|
|
 |
Chyba już rozumiem, uczymy się wtedy kiedy jesteśmy przeklęci od tych, których nienawidzimy najbardziej. Nie da się tego cofnąć.
|
|
|
|