![CZ. 1. Po Twoim odejściu zwariowałam wiesz? Tak zwariowałam. Nie mogłam patrzeć na ten okropny świat wolałam sobie stworzyć swój własny w czterech ścianach mojego pokoju. Nie dopuszczałam do siebie myśli że nie wrócisz. Ciągle tylko płakałam i liczyłam na to że zmienisz to swoje cholerne zdanie że znów ujrzę Twój najcudowniejszy uśmiech. Chciałam znów żyć rozumiesz? Codziennie spałam tylko po kilka godzin katowałam się wspomnieniami żalami. Było tragicznie ale ciągle przyklejałam ten fałszywy uśmiech i chodziłam do szkoły z zaciśniętymi zębami. Do perfekcji nauczyłam się udawać. Później coś się zmieniło widziałam że to wszystko trwa za długo. Wyszłam do ludzi. Nawet spotkałam się kilka razy z jednym chłopakiem. I były momenty w których było przyjemnie bo lubiłam kiedy się o mnie troszczył ale teraz już wiem że podświadomie ciągle myślałam że to Ty tak o mnie dbasz nie ktoś inny taki obcy.](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
CZ. 1. Po Twoim odejściu zwariowałam, wiesz? Tak, zwariowałam. Nie mogłam patrzeć na ten okropny świat, wolałam sobie stworzyć swój własny w czterech ścianach mojego pokoju. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że nie wrócisz. Ciągle tylko płakałam i liczyłam na to, że zmienisz to swoje cholerne zdanie, że znów ujrzę Twój najcudowniejszy uśmiech. Chciałam znów żyć, rozumiesz? Codziennie spałam tylko po kilka godzin, katowałam się wspomnieniami, żalami. Było tragicznie, ale ciągle przyklejałam ten fałszywy uśmiech i chodziłam do szkoły z zaciśniętymi zębami. Do perfekcji nauczyłam się udawać. Później coś się zmieniło, widziałam, że to wszystko trwa za długo. Wyszłam do ludzi. Nawet spotkałam się kilka razy z jednym chłopakiem. I były momenty, w których było przyjemnie, bo lubiłam kiedy się o mnie troszczył, ale teraz już wiem, że podświadomie ciągle myślałam, że to Ty tak o mnie dbasz, nie ktoś inny, taki obcy.
|
|
![CZ. 2. Chciałam zobaczyć w nim coś z Ciebie chociaż ciągle się tego wypierałam. Dopiero kiedy nad ranem obudziłam się w łóżku obok niego zrozumiałam jak wielki błąd popełniłam. Wyrzuty sumienia zaczęły zżerać mnie od środka. Poczułam się tak fatalnie i podle. I chociaż Ciebie nie było i miałam całkowite prawo robić co chcę to czułam jakbym Cię zdradziła rozumiesz? To wszystko mnie przerosło jego także. Zakochiwał się w moich oczach a ja byłam taka obojętna. W końcu mnie odrzucił bo to wszystko traciło sens. Byłam zła. W sumie nie wiem dlaczego przecież byliśmy kwita wykorzystaliśmy siebie wzajemnie ale nie mogłam mu tego darować bo dobrze wiesz że nie lubię jak traktuje się mnie w ten sposób. Miałam szczęście spotkałam go w miejscowym klubie. Nie liczyłam się z niczym dostał ode mnie po twarzy a później długo mnie przepraszał. Ja wtedy gdy patrzyłam w jego oczy i słuchałam co o mnie mówił zrozumiałam że jestem naiwna i beznadziejna że nie potrafię żyć.](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
CZ. 2. Chciałam zobaczyć w nim coś z Ciebie, chociaż ciągle się tego wypierałam. Dopiero kiedy nad ranem obudziłam się w łóżku obok niego, zrozumiałam jak wielki błąd popełniłam. Wyrzuty sumienia zaczęły zżerać mnie od środka. Poczułam się tak fatalnie i podle. I chociaż Ciebie nie było i miałam całkowite prawo robić co chcę, to czułam jakbym Cię zdradziła, rozumiesz? To wszystko mnie przerosło, jego także. Zakochiwał się w moich oczach, a ja byłam taka obojętna. W końcu mnie odrzucił, bo to wszystko traciło sens. Byłam zła. W sumie nie wiem dlaczego, przecież byliśmy kwita, wykorzystaliśmy siebie wzajemnie, ale nie mogłam mu tego darować, bo dobrze wiesz, że nie lubię jak traktuje się mnie w ten sposób. Miałam szczęście, spotkałam go w miejscowym klubie. Nie liczyłam się z niczym, dostał ode mnie po twarzy, a później długo mnie przepraszał. Ja wtedy gdy patrzyłam w jego oczy i słuchałam co o mnie mówił, zrozumiałam, że jestem naiwna i beznadziejna, że nie potrafię żyć.
|
|
![CZ.3. Zrujnowałam się cierpieniem które zostało po Twoim odejściu. Dlatego chciałabym żebyś wrócił żeby to wszystko się naprawiło. Popatrz ile błędów popełniam. Nie pozwól żebym popełniła ich jeszcze więcej. Opiekuj się mną proszę. Nie chcę kolejny raz stwierdzić że wszyscy jesteście siebie warci. Chcę żyć oddychać cieszyć się. Tylko Ty możesz mi to podarować. Uratuj mnie kochanie przed złem tego świata uratuj proszę. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
CZ.3. Zrujnowałam się cierpieniem, które zostało po Twoim odejściu. Dlatego chciałabym żebyś wrócił, żeby to wszystko się naprawiło. Popatrz ile błędów popełniam. Nie pozwól żebym popełniła ich jeszcze więcej. Opiekuj się mną, proszę. Nie chcę kolejny raz stwierdzić, że wszyscy jesteście siebie warci. Chcę żyć, oddychać, cieszyć się. Tylko Ty możesz mi to podarować. Uratuj mnie kochanie przed złem tego świata, uratuj proszę. / napisana
|
|
![Z początku odległość jaka nas dzieliła zdawała się być przepaścią. Jednak z każdym nowym dniem kiedy czułam że stajemy się dla siebie coraz ważniejsi odległość przestała przerażać. Owszem było ciężko bo nie mieliśmy tej możliwości aby zobaczyć się chociaż na pięć minut albo spotkać się gdzieś 'przelotem'. Musieliśmy czekać na nasz dzień musieliśmy tęsknić i odliczać godziny. Mimo wszystko było pięknie a każda chwila upewniała mnie w przekonaniu że to dla niego chcę żyć. Uczucie stawało się coraz silniejsze a ja byłam gotowa poświęcać się coraz bardziej. Przecież dla prawdziwej miłości człowiek jest w stanie zrobić wszystko. Zakochany człowiek nie widzi barier. I ja ich nie widziałam bo najważniejsze było to że miałam jego tylko dla siebie. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Z początku odległość jaka nas dzieliła zdawała się być przepaścią. Jednak z każdym nowym dniem kiedy czułam, że stajemy się dla siebie coraz ważniejsi odległość przestała przerażać. Owszem było ciężko, bo nie mieliśmy tej możliwości, aby zobaczyć się chociaż na pięć minut albo spotkać się gdzieś 'przelotem'. Musieliśmy czekać na nasz dzień, musieliśmy tęsknić i odliczać godziny. Mimo wszystko było pięknie, a każda chwila upewniała mnie w przekonaniu, że to dla niego chcę żyć. Uczucie stawało się coraz silniejsze, a ja byłam gotowa poświęcać się coraz bardziej. Przecież dla prawdziwej miłości człowiek jest w stanie zrobić wszystko. Zakochany człowiek nie widzi barier. I ja ich nie widziałam, bo najważniejsze było to, że miałam jego tylko dla siebie. / napisana
|
|
![Od kiedy go nie ma kawa nie smakuje tak jak powinna łóżko jest zbyt duże i zimne telefon tak okropnie milczy podwórko jest takie puste bez jego samochodu wieczory tak bardzo smutne weekendy samotne a życie jest bez sensu tak bardzo bez sensu. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Od kiedy go nie ma kawa nie smakuje tak jak powinna, łóżko jest zbyt duże i zimne, telefon tak okropnie milczy, podwórko jest takie puste bez jego samochodu, wieczory tak bardzo smutne, weekendy samotne, a życie jest bez sensu, tak bardzo bez sensu. / napisana
|
|
![Widzisz. To spadająca gwiazda. Chciałabyś żeby spełniła wszystkie Twoje życzenia no dobra nie musi wszystkich ważne żeby spełniła to jedno najważniejsze. Chciałabyś aby sprawiła że szczęście powróci w Twoje progi że znów ujrzysz jego uśmiechniętą twarz. Patrzysz w niebo i wiesz że najbardziej pragniesz właśnie tego. Łudzisz się że stanie się cud ale przecież żadne gwiazdy nie spełniają życzeń. One tylko spadają i tak pięknie wyglądają. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Widzisz. To spadająca gwiazda. Chciałabyś żeby spełniła wszystkie Twoje życzenia, no dobra nie musi wszystkich, ważne żeby spełniła to jedno najważniejsze. Chciałabyś aby sprawiła, że szczęście powróci w Twoje progi, że znów ujrzysz jego uśmiechniętą twarz. Patrzysz w niebo i wiesz, że najbardziej pragniesz właśnie tego. Łudzisz się, że stanie się cud, ale przecież żadne gwiazdy nie spełniają życzeń. One tylko spadają i tak pięknie wyglądają. / napisana
|
|
![To jest nigdy niekończąca się myśl. Ona prześladuje mnie każdego wieczoru każdej wolnej chwili którą chciałabym spędzić w spokoju. To wszystko wraca jak za pstryknięciem palcami. Prześladuje mnie uczucie że mogłam bardziej że więcej że trzeba było mocniej działać a nie czekać na cud który nigdy nie nadejdzie. I nie wiem jak mam sobie to wszystko wytłumaczyć jak wybaczyć sobie jak zrozumieć że to może było nieuniknione. Pokładam winę nie tylko w nim ale właśnie i w sobie chociaż nie wiem czy zawiniłam. Kocham go i czuję że zrobiłam zbyt mało że za szybko się poddałam. To jest cholerne uczucie które wyniszcza od środka. Dodatkowo najgorsze jest to że nawet nie wiem jak się tego pozbyć a do momentu kiedy to wszystko będzie we mnie siedzieć ja nie będę potrafiła normalnie żyć. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
To jest nigdy niekończąca się myśl. Ona prześladuje mnie każdego wieczoru, każdej wolnej chwili, którą chciałabym spędzić w spokoju. To wszystko wraca jak za pstryknięciem palcami. Prześladuje mnie uczucie, że mogłam bardziej, że więcej, że trzeba było mocniej działać, a nie czekać na cud, który nigdy nie nadejdzie. I nie wiem jak mam sobie to wszystko wytłumaczyć, jak wybaczyć sobie, jak zrozumieć, że to może było nieuniknione. Pokładam winę nie tylko w nim, ale właśnie i w sobie, chociaż nie wiem czy zawiniłam. Kocham go i czuję, że zrobiłam zbyt mało, że za szybko się poddałam. To jest cholerne uczucie, które wyniszcza od środka. Dodatkowo najgorsze jest to, że nawet nie wiem jak się tego pozbyć, a do momentu kiedy to wszystko będzie we mnie siedzieć, ja nie będę potrafiła normalnie żyć. / napisana
|
|
![Powiedz proszę gdzie podziały się nasze wspólne marzenia? Gdzie zniknęły myśli o małym domku za miastem o białym fortepianie w salonie oraz o dwójce najpiękniejszych dzieci? Gdzie uciekło pragnienie wspólnej przyszłości? Dlaczego pozwoliliśmy aby to wszystko tak łatwo przepadło? Nie można od tak porzucać marzeń nie można z nich rezygnować. Nawet jeżeli bywa ciężko to trzeba walczyć rozumiesz? Dlatego chodź zawalczmy o to wszystko jeszcze raz. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Powiedz proszę, gdzie podziały się nasze wspólne marzenia? Gdzie zniknęły myśli o małym domku za miastem, o białym fortepianie w salonie oraz o dwójce najpiękniejszych dzieci? Gdzie uciekło pragnienie wspólnej przyszłości? Dlaczego pozwoliliśmy aby to wszystko tak łatwo przepadło? Nie można od tak porzucać marzeń, nie można z nich rezygnować. Nawet jeżeli bywa ciężko to trzeba walczyć, rozumiesz? Dlatego chodź, zawalczmy o to wszystko jeszcze raz. / napisana
|
|
![Milczący telefon przyprawia o nerwicę prawda? Najchętniej wyłączyłabyś go na cały dzień albo nie najlepiej to wyrzuciłabyś go za okno żeby nie czekać żeby nie musieć sprawdzać co chwilę bo może przegapiłaś ten dźwięk przychodzącej wiadomości. Masz niemalże paranoje bo co 5 minut odblokowujesz ekran i z niedowierzaniem patrzysz że znowu nic. I nie ważne czy rano czy środek nocy. Zawsze będziesz czekać a telefon i tak będzie milczeć. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Milczący telefon przyprawia o nerwicę, prawda? Najchętniej wyłączyłabyś go na cały dzień, albo nie, najlepiej to wyrzuciłabyś go za okno, żeby nie czekać, żeby nie musieć sprawdzać co chwilę, bo może przegapiłaś ten dźwięk przychodzącej wiadomości. Masz niemalże paranoje, bo co 5 minut odblokowujesz ekran i z niedowierzaniem patrzysz, że znowu nic. I nie ważne czy rano czy środek nocy. Zawsze będziesz czekać, a telefon i tak będzie milczeć. / napisana
|
|
![Zastanawiam się jak mam zaufać jakiemukolwiek facetowi? Jak mam uwierzyć że jego intencje są czyste? Naprawdę nie wiem czy będę potrafiła z taką lekkością jak kiedyś patrzeć na mężczyzn w momencie w którym okazuje się że każdy kolejny jest gorszy od poprzedniego. Kiedy ciągle liczy się tylko on pan i władca pieprzony egoista. A uczucia? One dla nich się nie liczą najważniejsze żeby zabawić się dziewczyną a później powiedzieć jej 'zapomnijmy o tym'. Większość z nich nie dorosła do życia we dwoje i jak na pecha ja ciągle trafiam akurat na takich. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Zastanawiam się jak mam zaufać jakiemukolwiek facetowi? Jak mam uwierzyć, że jego intencje są czyste? Naprawdę nie wiem czy będę potrafiła z taką lekkością jak kiedyś patrzeć na mężczyzn w momencie, w którym okazuje się, że każdy kolejny jest gorszy od poprzedniego. Kiedy ciągle liczy się tylko on, pan i władca, pieprzony egoista. A uczucia? One dla nich się nie liczą, najważniejsze żeby zabawić się dziewczyną, a później powiedzieć jej 'zapomnijmy o tym'. Większość z nich nie dorosła do życia we dwoje i jak na pecha ja ciągle trafiam akurat na takich. / napisana
|
|
![Mam ochotę zostawić cały ten syf i pójść przed siebie a najlepiej to do niego. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Mam ochotę zostawić cały ten syf i pójść przed siebie, a najlepiej to do niego. / napisana
|
|
|
|