głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niespelniona_obietnica

I choć nie umiem myśleć o jutrze    wiem  że jutro też chcę budząc się widzieć Twój uśmiech.   Eldo

ifall dodano: 8 października 2011

I choć nie umiem myśleć o jutrze, wiem, że jutro też chcę budząc się widzieć Twój uśmiech. / Eldo

Nie czas na racjonalność    to zbrodnia emocje tłumić.   Eldo

ifall dodano: 8 października 2011

Nie czas na racjonalność, to zbrodnia emocje tłumić. / Eldo

Daj więcej powodów to jeszcze więcej w siebie wleje.   Paluch

ifall dodano: 8 października 2011

Daj więcej powodów to jeszcze więcej w siebie wleje. / Paluch

Pijackie rozmowy na ważne tematy.

ifall dodano: 8 października 2011

Pijackie rozmowy na ważne tematy.

Pieprzę smutek i żal  gorzkie łzy są mi obce tylko czasem miotają mną te chore emocje..

ifall dodano: 8 października 2011

Pieprzę smutek i żal, gorzkie łzy są mi obce tylko czasem miotają mną te chore emocje..

obiecałaś mówiąc  że to co nasz łączyło nie zna końca  skłamałaś.   lubiszto69

lubiszto69 dodano: 8 października 2011

obiecałaś mówiąc, że to co nasz łączyło nie zna końca, skłamałaś. / lubiszto69

Who's Laughing Now?

lubiszto69 dodano: 8 października 2011

Who's Laughing Now?

a dzisiaj powodem moich łez nie jest zepsuta lalka  tylko Twoja nieobecność.  kcwd

kijciwdupexd dodano: 7 października 2011

a dzisiaj powodem moich łez nie jest zepsuta lalka, tylko Twoja nieobecność. /kcwd

Ile wokół niej było sztucznych przyjaciół?    Ile osób postawiło na niej krzyżyk?   Djobelny

ifall dodano: 6 października 2011

Ile wokół niej było sztucznych przyjaciół? Ile osób postawiło na niej krzyżyk? / Djobelny

Teraz się stacza  chyba widziała za dużo.   Djobelny

ifall dodano: 6 października 2011

Teraz się stacza, chyba widziała za dużo. / Djobelny

Gwałtownie w środku nocy otwieram rozpaczliwie smutne i spuchnięte oczy  spontanicznie podnosząc się wraz z przyśpieszającym się oddechem. Siadam na łóżku opierając się o ścianę  a swoje kolana tulę do siebie  lekko się kołysząc  niczym opuszczone dziecko. Czuję chłód  zaczyna brakować mi powietrza  a po plecach przechodzą mi ciarki. Z zagryzionych warg szepcze przekleństwa  krzyczę z bólu  próbując się uspokoić. Papierosy wypadają mi z trzęsących się rąk. Nagle wszystko ustaję. Słyszę tylko mój oddech i deszcz uderzający w szyby. Czuję łzę spływającą po moim policzku  którą szybko wycieram wmawiając sobie  że jestem silny. Stoję wpatrzony w lustro  mając nadzieję  że to tylko lustrzane deformacje  że to nie jestem prawdziwy ja. Proszę zapewnij  że każde kłucie w klatce piersiowej ma jakieś znaczenie  że ten cholerny ból ma sens. Powiedź  że miliony szpilek wbijanych w mięsień mego serca  nie są karą

lubiszto69 dodano: 6 października 2011

Gwałtownie w środku nocy otwieram rozpaczliwie smutne i spuchnięte oczy, spontanicznie podnosząc się wraz z przyśpieszającym się oddechem. Siadam na łóżku opierając się o ścianę, a swoje kolana tulę do siebie, lekko się kołysząc, niczym opuszczone dziecko. Czuję chłód, zaczyna brakować mi powietrza, a po plecach przechodzą mi ciarki. Z zagryzionych warg szepcze przekleństwa, krzyczę z bólu, próbując się uspokoić. Papierosy wypadają mi z trzęsących się rąk. Nagle wszystko ustaję. Słyszę tylko mój oddech i deszcz uderzający w szyby. Czuję łzę spływającą po moim policzku, którą szybko wycieram wmawiając sobie, że jestem silny. Stoję wpatrzony w lustro, mając nadzieję, że to tylko lustrzane deformacje, że to nie jestem prawdziwy ja. Proszę zapewnij, że każde kłucie w klatce piersiowej ma jakieś znaczenie, że ten cholerny ból ma sens. Powiedź, że miliony szpilek wbijanych w mięsień mego serca, nie są karą

Dlaczego ten czas mija  kiedy z całej siły trzymam ją blisko siebie  próbując zatrzymać  nie pozwolić jej iść dalej. Boi się mnie. Ja ją tylko zatrzymuję  klękam na kolanach i proszę by była na zawsze i dzień dłużej. Chwytam jej dłoń  przykładam do mojej klatki piersiowej  aby poczuła bicie mego serca. Modlę się  by wypowiedziała jakikolwiek wyraz. Ona ciągle milczy. Jej obojczyki są takie puste bez moich pocałunków  więc próbuję otulić drżące je miękkością ust  lecz wyrywa się i zaczyna biec  potyka się  ale silnie biegnie dalej  upada. Stoję  nie ruszam za nią. Widzę jak obraca się sprawdzając czy podążam w jej kierunku  lecz nie robię tego  nie czuję swojego ciała. Słońce świeci mi prosto w twarz  wytrzeszczając źrenice próbuję dojrzeć jej zarys. W końcu powoli zanika  nie widzę jej. Zastygłem w bezruchu  błagając o jej powrót. Przegrałem wszystko

lubiszto69 dodano: 6 października 2011

Dlaczego ten czas mija, kiedy z całej siły trzymam ją blisko siebie, próbując zatrzymać, nie pozwolić jej iść dalej. Boi się mnie. Ja ją tylko zatrzymuję, klękam na kolanach i proszę by była na zawsze i dzień dłużej. Chwytam jej dłoń, przykładam do mojej klatki piersiowej, aby poczuła bicie mego serca. Modlę się, by wypowiedziała jakikolwiek wyraz. Ona ciągle milczy. Jej obojczyki są takie puste bez moich pocałunków, więc próbuję otulić drżące je miękkością ust, lecz wyrywa się i zaczyna biec, potyka się, ale silnie biegnie dalej, upada. Stoję, nie ruszam za nią. Widzę jak obraca się sprawdzając czy podążam w jej kierunku, lecz nie robię tego, nie czuję swojego ciała. Słońce świeci mi prosto w twarz, wytrzeszczając źrenice próbuję dojrzeć jej zarys. W końcu powoli zanika, nie widzę jej. Zastygłem w bezruchu, błagając o jej powrót. Przegrałem wszystko

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć