| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Moje demony należą do mnie; są moją tajemnicą, moją przestrzenią wolności, intymności, jakkolwiek byłaby nieznośna. Odebranie mi ich graniczyłoby z gwałtem. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | A teraz krzycz razem ze mną, niech usłyszą nas niebiosa. Nasz głos, poruszy fundamenty w blokach. Razem walczmy o zmiany, bo system jest chory. Zacznijmy od siebie, naprawmy nasze głowy ; ) |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie mam nic, z krzyku tylko zdarte gardło. Ale nim wstanie świt po cichu powiesz że było warto. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ja muszę odejść stąd. Dobrze wiem, bo czuję tyle, że zabijam Cię. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wiem, że do niektórych spraw mam zbyt chłodne podejście. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I już podjąłem tą decyzję - nie wracam.
Wiem, że to egoistyczne - przepraszam. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Człowiek zbyt silny nie może otworzyć się na miłość. Zamyka się w swojej sile, jak w twierdzy. Nie potrafi się poddać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | To nie amatorski układ - kolacja ze śniadaniem. To coś dla konesera, a ja jestem głównym daniem. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jestem jak nałóg, jak pierdolony zawał. Przychodzę, zabieram wszystko, potem zostawiam. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Zapalam świeczkę. Dla tych, co nie czują się bezpiecznie. Dla tych, których świat nagle stał się piekłem. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | A Ty stój, tam gdzie stoisz. Nie mów mi już nic więcej. Niczego mi nie zabronisz i tak zrobię to jak zechcę. |  |  |  |