głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nieracjonalnie

No tylko mi teraz nie mów  że to co widzę na Twojej pieprzonej twarzy  to nie miłość.

niecalkiemludzka dodano: 29 sierpnia 2013

No tylko mi teraz nie mów, że to co widzę na Twojej pieprzonej twarzy, to nie miłość.

CZ.1. Siedzę i myślę nad swoim życiem  nad zmianami jakie mają nastąpić. Patrzę na kalendarz. Za kilka dni rozpoczęcie roku szkolnego. Jednak tym razem nie ubiorę białej koszuli i nie spotkam się pod szkołą z tymi samymi ludźmi. Już nie będzie marudzenia  że znów wychodzimy ostatni ze szkoły po monologu naszej wychowawczyni. Nie będzie wkurzania się dużą ilością lekcji i ciągłym zaczynaniem szkoły od 7:25. Nie będzie kłótni  nie będzie sprawdzianów  ulubionych i znienawidzonych nauczycieli. Nie będzie stresu na polskim i kombinowania na historii. Trochę szkoda tych wszystkich chwil  które mogliśmy spędzić tam razem  tych znajomości i przyjaźni. Jest dziwnie kiedy wiem  że świadectwo maturalne już leży w szufladzie  a za miesiąc odbiorę indeks i legitymacje studencką. Przecież dopiero zaczynałam technikum. Jeszcze doskonale pamiętam pierwszy dzień i ten stres  bo nikogo nie znałam.

napisana dodano: 29 sierpnia 2013

CZ.1. Siedzę i myślę nad swoim życiem, nad zmianami jakie mają nastąpić. Patrzę na kalendarz. Za kilka dni rozpoczęcie roku szkolnego. Jednak tym razem nie ubiorę białej koszuli i nie spotkam się pod szkołą z tymi samymi ludźmi. Już nie będzie marudzenia, że znów wychodzimy ostatni ze szkoły po monologu naszej wychowawczyni. Nie będzie wkurzania się dużą ilością lekcji i ciągłym zaczynaniem szkoły od 7:25. Nie będzie kłótni, nie będzie sprawdzianów, ulubionych i znienawidzonych nauczycieli. Nie będzie stresu na polskim i kombinowania na historii. Trochę szkoda tych wszystkich chwil, które mogliśmy spędzić tam razem, tych znajomości i przyjaźni. Jest dziwnie kiedy wiem, że świadectwo maturalne już leży w szufladzie, a za miesiąc odbiorę indeks i legitymacje studencką. Przecież dopiero zaczynałam technikum. Jeszcze doskonale pamiętam pierwszy dzień i ten stres, bo nikogo nie znałam.

CZ.2. Pamiętam jak wściekałam się i chciałam jak najprędzej skończyć tą szkołę  albo jak cieszyłam się ze swoich małych sukcesów. Pamiętam jak w czwartej klasie straszyli nas maturą i zawodowym. Ale matura to bzdura  pamiętajcie. Więcej straszą niż to jest warte. Pamiętam przygotowania do studniówki i sam bal. Pamiętam każdą wycieczkę i samodzielnie zorganizowaną imprezę. Były lepsze i gorsze dni  jak wszędzie  ale to był naprawdę fajny czas  którego będzie mi brakować. Tak naprawdę  czasem będzie brakować mi szkoły  dziwne nie? Ja też jeszcze pół roku temu w to nie wierzyłam. I Ty pewnie też w to nie wierzysz  ale zobaczysz jak zdasz maturę i zaczniesz studia. Zatęsknisz. Teraz słucham młodszych kolegów jak narzekają nad szkołą  a ja siedzę i myślę  że znów muszę zaczynać wszystko od nowa. Kolejny raz muszę poznać nowy świat przepełniony ludźmi  których nie znam i całkowicie innymi zwyczajami. Już studia. Powoli zaczynam się bać.    napisana

napisana dodano: 29 sierpnia 2013

CZ.2. Pamiętam jak wściekałam się i chciałam jak najprędzej skończyć tą szkołę, albo jak cieszyłam się ze swoich małych sukcesów. Pamiętam jak w czwartej klasie straszyli nas maturą i zawodowym. Ale matura to bzdura, pamiętajcie. Więcej straszą niż to jest warte. Pamiętam przygotowania do studniówki i sam bal. Pamiętam każdą wycieczkę i samodzielnie zorganizowaną imprezę. Były lepsze i gorsze dni, jak wszędzie, ale to był naprawdę fajny czas, którego będzie mi brakować. Tak naprawdę, czasem będzie brakować mi szkoły, dziwne nie? Ja też jeszcze pół roku temu w to nie wierzyłam. I Ty pewnie też w to nie wierzysz, ale zobaczysz jak zdasz maturę i zaczniesz studia. Zatęsknisz. Teraz słucham młodszych kolegów jak narzekają nad szkołą, a ja siedzę i myślę, że znów muszę zaczynać wszystko od nowa. Kolejny raz muszę poznać nowy świat przepełniony ludźmi, których nie znam i całkowicie innymi zwyczajami. Już studia. Powoli zaczynam się bać. / napisana

Nie mów  że nigdy nie odejdziesz. Po prostu nie odchodź. Nie kochaj mnie słowami  tylko tym co robisz. esperer

esperer dodano: 29 sierpnia 2013

Nie mów, że nigdy nie odejdziesz. Po prostu nie odchodź. Nie kochaj mnie słowami, tylko tym co robisz./esperer

Chciałam oddać swoje serce komuś innemu  ale nikt nie chciał go w kawałkach.    napisana

napisana dodano: 29 sierpnia 2013

Chciałam oddać swoje serce komuś innemu, ale nikt nie chciał go w kawałkach. / napisana

Chwyciłem ją  przycisnąłem do siebie z całych sił  wszystko się rozpadało  całowałem jej ręce  mokre i słone palce  powtarzałem jakieś przysięgi  przepraszałem  mówiłem  że to był wstrętny  głupi wybryk.

niekoffana dodano: 28 sierpnia 2013

Chwyciłem ją, przycisnąłem do siebie z całych sił, wszystko się rozpadało, całowałem jej ręce, mokre i słone palce, powtarzałem jakieś przysięgi, przepraszałem, mówiłem, że to był wstrętny, głupi wybryk.

Bądź bardzo  bardzo ostrożny na to  co wkładasz do głowy  bo już nigdy tego z niej nie wyciągniesz.

niekoffana dodano: 28 sierpnia 2013

Bądź bardzo, bardzo ostrożny na to, co wkładasz do głowy, bo już nigdy tego z niej nie wyciągniesz.

i nagle wybucha w tobie wszystko   każde skrywane i nie skrywane uczucie  każda emocja  każda łza   każdy krzyk i każdy ból  nie wiesz co się z tobą dzieje   świrujesz. To gorzej niż piekło   niż jego ostatni stopień   gorzej i głębiej i mocniej i ciężej i dłużej   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 28 sierpnia 2013

i nagle wybucha w tobie wszystko , każde skrywane i nie skrywane uczucie ,każda emocja, każda łza , każdy krzyk i każdy ból ,nie wiesz co się z tobą dzieje , świrujesz. To gorzej niż piekło , niż jego ostatni stopień , gorzej i głębiej i mocniej i ciężej i dłużej / nacpanaaa

Boli. Kurewsko boli mnie każdy dzień bez Ciebie  rozumiesz? Ja już nie daję rady  nie mam siły tęsknić i czekać. Bo ciągle czekam  chociaż nie wiem po co. Przecież nie wrócisz  nie? Masz inne życie  nie jestem Ci w nim potrzebna. Wolałeś uciec od mojej miłości  czyżby było z nią coś nie tak? Powiedz jak jest  może we mnie po prostu brakuje jakiegoś elementu bez którego nie wyobrażałeś sobie naszego wspólnego życia. A ja głupia planowałam naszą przyszłość  która po brzegi miała być wypełniona szczęściem i czułością. Na kilometr miało pachnieć miłością  ale Ty tego nie chciałeś. Zrezygnowałeś  a ja do dziś nie potrafię w to uwierzyć. I męczę się  ciągle męczę się tymi wszystkimi wspomnieniami  kiedy mówiłeś mi  że nigdy mnie nie zostawisz. Byłam naiwna  a Ty tak pięknie kłamałeś i pozwoliłeś mi na miłość  która w większej mierze przyniosła tylko cierpienie. Jak mogłeś do tego wszystkiego dopuścić?    napisana

napisana dodano: 27 sierpnia 2013

Boli. Kurewsko boli mnie każdy dzień bez Ciebie, rozumiesz? Ja już nie daję rady, nie mam siły tęsknić i czekać. Bo ciągle czekam, chociaż nie wiem po co. Przecież nie wrócisz, nie? Masz inne życie, nie jestem Ci w nim potrzebna. Wolałeś uciec od mojej miłości, czyżby było z nią coś nie tak? Powiedz jak jest, może we mnie po prostu brakuje jakiegoś elementu bez którego nie wyobrażałeś sobie naszego wspólnego życia. A ja głupia planowałam naszą przyszłość, która po brzegi miała być wypełniona szczęściem i czułością. Na kilometr miało pachnieć miłością, ale Ty tego nie chciałeś. Zrezygnowałeś, a ja do dziś nie potrafię w to uwierzyć. I męczę się, ciągle męczę się tymi wszystkimi wspomnieniami, kiedy mówiłeś mi, że nigdy mnie nie zostawisz. Byłam naiwna, a Ty tak pięknie kłamałeś i pozwoliłeś mi na miłość, która w większej mierze przyniosła tylko cierpienie. Jak mogłeś do tego wszystkiego dopuścić? / napisana

Tak dawno nic nie było dobrze. Tak dawno nie uśmiechałam się szczerze w odpowiedzi co u mnie. Nie pamiętam jakie to uczucie  kiedy wszystko układa się po mojej myśli. Szkoda. esperer

esperer dodano: 27 sierpnia 2013

Tak dawno nic nie było dobrze. Tak dawno nie uśmiechałam się szczerze w odpowiedzi co u mnie. Nie pamiętam jakie to uczucie, kiedy wszystko układa się po mojej myśli. Szkoda./esperer

I nadchodzi ten moment pożegnania. Wiesz  że ten ktoś nie wróci za dzień  miesiąc  nawet rok. Wiesz  że ten ktoś jest teraz znacznie dalej niż może to wskazać mapa. Chcesz się pożegnać i nie wiesz co zrobić. Miotają Tobą emocje. Nie wiesz czy śmiać się  bo były dobre chwile  czy płakać  bo te chwile już nie wrócą. Chciałbyś powiedzieć tak wiele  że aż brakuję słów  by powiedzieć cokolwiek. Wiesz  że osiągnąłeś właśnie taki poziom smutku  że coś hamuję  Twoje łzy  bo nawet one już nie wyrażają tego bólu. Stoisz nad trumną i decydujesz się w końcu na banalne  Wiesz że Cię kocham. Pa dziadziu . Dotykasz jego dłoni  ale nie ma tam życia. Dotykasz jego dłoni  ale ona już nigdy nie zamknie Cię w swoim uścisku  nie opatrzy zranionego dziecięcego serduszka. Wiesz  mam tylko nadzieję  że z natłoku moich myśli  zrozumiałeś wszystko. Wiem  że jesteś  nawet jeśli byłam na Twoim pogrzebie. Wiem  że na mnie patrzysz  tylko z trochę wyższego stanowiska. Żegnaj dziadziu. esperer

esperer dodano: 27 sierpnia 2013

I nadchodzi ten moment pożegnania. Wiesz, że ten ktoś nie wróci za dzień, miesiąc, nawet rok. Wiesz, że ten ktoś jest teraz znacznie dalej niż może to wskazać mapa. Chcesz się pożegnać i nie wiesz co zrobić. Miotają Tobą emocje. Nie wiesz czy śmiać się, bo były dobre chwile, czy płakać, bo te chwile już nie wrócą. Chciałbyś powiedzieć tak wiele, że aż brakuję słów, by powiedzieć cokolwiek. Wiesz, że osiągnąłeś właśnie taki poziom smutku, że coś hamuję Twoje łzy, bo nawet one już nie wyrażają tego bólu. Stoisz nad trumną i decydujesz się w końcu na banalne "Wiesz,że Cię kocham. Pa dziadziu". Dotykasz jego dłoni, ale nie ma tam życia. Dotykasz jego dłoni, ale ona już nigdy nie zamknie Cię w swoim uścisku, nie opatrzy zranionego dziecięcego serduszka. Wiesz, mam tylko nadzieję, że z natłoku moich myśli, zrozumiałeś wszystko. Wiem, że jesteś, nawet jeśli byłam na Twoim pogrzebie. Wiem, że na mnie patrzysz, tylko z trochę wyższego stanowiska. Żegnaj dziadziu./esperer

Potrafiłam odejść  choć uwierz  że nie chciałam. Wszystko dlatego  że szanuję samą siebie i wolę ryczeć samotnie w poduszkę  niż kolejny raz patrzeć jak mnie ranisz  a ja nic z tym nie robię. esperer

esperer dodano: 27 sierpnia 2013

Potrafiłam odejść, choć uwierz, że nie chciałam. Wszystko dlatego, że szanuję samą siebie i wolę ryczeć samotnie w poduszkę, niż kolejny raz patrzeć jak mnie ranisz, a ja nic z tym nie robię./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć