 |
|
Nigdy nie potrafiłam zrezygnować z Ciebie, i dobrze o tym wiesz.
|
|
 |
|
Wierz mi kochanie, nigdy nie pokocham nikogo bardziej niż kocham Ciebie.
|
|
 |
S: Ojojoj daj pocaluje xD
Z: .. w usta ; >
S: Ale ręka Cię boli xD
Z: a jak Cię głowa boli to nie przykładasz sb tabletki do czoła tylko ją połykasz xD
S: a może ja przykładam?! XD
Z: a pomaga to?. xDD
S: Nie ale jest śmiesznie xD
|
|
 |
Nigdy nie żałuj tego co zrobiłeś, bo w pewnym momencie działo się dokładnie to, czego naprawdę chciałeś.
|
|
 |
Cześć, jak się czujesz, papa, trzymaj się.
|
|
 |
Aż mnie boli dziura po sercu, odciski się robią od takich historii.
|
|
 |
I tak cholernie zazdrosna jestem, gdy jakaś inna przebywa z Tobą, choć wcale nie jesteś mój...
|
|
 |
może nie jest idealny, ale jest kimś kogo kocham.
|
|
 |
|
Kiedyś tak będzie, kiedyś zrozumiesz, że mogłabym ginąć za Ciebie setki razy, kiedyś do Ciebie dotrze, że aby Cię mieć, byłabym w stanie poświecić wszystko.
|
|
 |
chcę pamiętać pojedyncze sekundy, każdą minutę i godzinę. kłótnie o pilota czy blondynkę miniętą w sklepie. wyłączanie budzika, żebym nie szła do szkoły i została z tobą. zabieranie mi papierosa, bo jak powtarzałeś, zabijamy się razem po połowie. chcę pamiętać, jak realizowałeś ze mną najgłupsze pomysły. jak pojawiałeś się w progu drzwi, po pięciu minutach gdy wyszedłeś, bo stwierdziłeś że się już stęskniłeś. jak wbijałam ci paznokcie w skórę z bezsilności, a ty zamiast krzyczeć z bólu, głaskałeś mnie po włosach. jak ledwo przytomna leżałam na szpitalnym łóżku, trzymałeś mnie za bezwładną rękę, mówiąc że nie wyobrażasz sobie beze mnie życia. chcę pamiętać,każdy najmniejszy szczegół, każdy z tych wspomnień chcę zamknąć w sercu i nigdy ich nie stracić. / slaglove
|
|
 |
było kilka grubszych akcji czego konsekwencjom była noc spędzona na komisariacie, kilka spontanicznych wypadów na drugi koniec Polski, kilku chłopaków, jeden gorszy od drugiego. kilka używek, od których nigdy nie stroniłam, a tego gówna nigdy nie brakowało. były wieczory w których muzyka i flaszka były najlepszym kompanem. było jedno marzenie, przy zdmuchniętej świeczce na torcie urodzinowym czy spadającej gwieździe, wypowiedziane po ciuchu ' chce umrzeć '. jest blizna której bólu nie pamiętam. gdy żarzącym się papierosem, lipcowej nocy na szyi wypalił mi dwie literki. jest miejsce, którego nadal boje się odwiedzać, jedna z alejek na cmentarzu, gdzie jest on, prywatny anioł, który nie pozwala mi przyjść tam do siebie, gdzie ma być podobno lepiej. /slaglove
|
|
 |
człowiek kruchy jest jak chrust i każdy czasami pęka to podstawą jest uczenie się na własnych błędach. / WSRH ♥
|
|
|
|