 |
|
Jesteś taka sztuczna, że barbie zaczyna być zazdrosna .
|
|
 |
mamy dzień 23 stycznia 2012 , kolejny rok w którym moja głupia pamięć mnie zawodzi , kolejny rok, kiedy nie stanę w drzwiach Twojego domu trzymając kwiaty , albo chociaż głupią czekoladę i patrząc na Twój uśmiech nie wypowiem tego pieprzonego ' wszystkiego najlepszego ' . Jestem na siebie cholernie zła , no ale przejdźmy do tego co jest ważne . Moje najdroższe słońce , życzę Ci miłości i idealnego faceta, życzę Ci, aby przyjęli Cię , do tej wymarzonej szkoły po gimnazjum, chociaż czasem mam nadzieje , że wszystkie plany zawiodą , i wybierzesz ten plan E który przywiedzie Cię do którejś z Wołowskich szkół . No ale : spełniaj marzenia, żyj bez czasu na zastanowienie się, czy robisz coś dobrze, czy źle , spełniaj marzenia . Pamiętaj , że tylko słabi żałują podjętych decyzji . Szczęścia słońce, bo nie wiem tak naprawdę co napisać , w życzeniach dobra nie jestem . Twoja jedyna najukochańsza Panamal ♥
|
|
 |
|
Chcę najebać się w środku tygodnia , mieć sylwestra w sierpniu , wychodzić na balety o 7 rano , a zajęcia mieć raz na jakiś czas . Wakacje zaczynać w styczniu , ferie w maju i mieć urodziny co miesiąc . I nie pierdol mi , że wszystko będzie wtedy nie tak . Między nami też było nie tak i nie miałeś wtedy nic do powiedzenia / burdeel .
|
|
 |
Jeśli pretensje masz mieć do kogokolwiek to pomyśl ile zrobiłeś sam i oprzytomniej.
|
|
 |
Zastanawia mnie fakt, co ludzie skaczący z budynków, mostów, wieżowców czują gdy spadają. Czy czują ulgę? Lęk? Przerażenie? Czy tez wolność. Co widzą tuż przed samym zetknięciem z ziemią? Czy faktycznie, tak jak w krążącej plotce widzi się całe swoje życie, te ważniejsze momenty czy po prostu nicość? Jakie to jest uczucie kiedy spadasz i wiesz, że to jest koniec twojej męki, cierpienia. Czy ludzie, którzy skaczą naprawdę chcą się zabić?
|
|
 |
Wystarczy gest, słowo, by zranić tak boleśnie, zniszczyć szansę, cienką nić porozumienia..
|
|
 |
Nie lubię. Nie lubię jak ktoś kłamie, jak nie dotrzymuje słowa, jak zawodzi. Nie lubię jak się zaczynam pozytywnie nastawiać po to, by za chwilę stwierdzić, że każda historia kończy się tak samo.
|
|
 |
zniosę naprawdę wszystko ale nie zniosę fałszerstwa takich ludzi bo po prostu się nie da. za moimi plecami równo jedzie mi po dupie, opowiada nie stworzone rzeczy a rano przed szkołą tuli się do mnie jak nie wiem kto, tak jak by chciała coś ode mnie wyciągnąć? niby jakiegoś newsa, hahaha dobry żart.
|
|
 |
nie, nie potrafię olać przeszłości.. przepraszam.
|
|
|
|