 |
|
dużo rzeczy sobie wmawiam. łudzę się, że moje uczucie, podobnie do Twojego, wygasło do cna. jest inaczej. to trwa. nie zapomniałam. kocham.
|
|
 |
|
wciąż czuję Jego język powolnie sunący po moich spierzchniętych wargach. Jego dotyk, te delikatne muśnięcia nadal mogę od tak przywołać, poczuć wspomnieniami na swoich biodrach. dalej czuję to drażniące łaskotanie w żołądku, kiedy przypominam sobie Jego zapewniania o uczuciach, względem mnie. w dalszym ciągu pamiętam. łudzę się, że nie odszedłeś. że to się nie skończyło. że jesteś.
|
|
 |
|
Opanowaną dobrze sztuka kamuflażu mam na chuj, by odbić każdy niewygodny zarzut.
|
|
 |
|
Świat okrada Ciebie z marzeń,
wciąga w wir wydarzeń,
gdzie zgubą lewa wiara,
- kumasz?
trzeba wykurwić zbędny balast.'
|
|
 |
|
- a jakie masz marzenie na dziś? - żeby się spełniło to wczorajsze.
|
|
 |
|
Nie chcę bać się luster, bo to jak żyć z lufą przy skroni z palcem na spuście.
Nadal gram, by nie utknąć w martwym punkcie patrząc na panoramę miasta witam się z jutrem .
|
|
 |
|
kiedy babcia była na 'ploteczkach' u sąsiadki, dziadek umierał.
|
|
 |
|
Włącz lampę ksylenową będziesz moich myśli bliższy - widzisz na ścianach zacieki krwi, odpryski.
|
|
 |
|
Pamiętaj, nawet najwyższy iloraz inteligencji nie pomoże ci jeżeli nie wiesz czego tak naprawdę chcesz czego w życiu chcesz..
|
|
 |
|
Nie raz się pomyliłam i nie raz pomylę, uczę się na błędach synek na świecie ich tyle .
|
|
 |
|
na słowa 'obiecuję, że będę przy Tobie na zawsze' rozpłakałam się i wcale nie ze szczęścia. obiecał mi coś tak cholernie absurdalnego. pomijając już fakt jak minimalną szansę ma związek w tych czasach i jak krucha jest miłość - skąd mógł mieć pewność, że umarłabym pierwsza? że on nie zachorowałaby wcześniej na jakąś paskudną chorobę, czy nie wykończyłby go któryś z nałogów? nie rozumiałam jak można coś takiego obiecać. nie mogłam cofnąć jego słów, już wypowiedzianych. prawdopodobnie zawiedzie mnie. zawiedzie, choć nie chce podświadomie tego zrobić. waga słowa 'obiecuję', w końcu.
|
|
 |
|
ja wiem, że to głupie, ale kiedy mnie całował... byłam jak anioł. mogłam wszystko.
|
|
|
|