 |
|
ja z czasem przywyknę do Twojej nieobecności, moje serce - niekoniecznie.
|
|
 |
|
wierz mi, że nie można zarówno kochać jak i nienawidzić tej samej osoby. jedno uczucie jest prawdziwe, a drugie... łudzisz się, że istnieje. okłamujesz samą siebie.
|
|
 |
|
chcąc Go pogrążyć złamałam swoje serce. próbując rozkochać Go w sobie - sama wpadłam po uszy.
|
|
 |
|
i mniej mnie w dupie. nie odzywaj się. nie odpisuj na moje wiadomości. nie musisz na mnie nawet patrzeć, czy chociażby przelotnie dotykać. do niczego nie zmuszam, ale potem nie waż się prosić o szansę. na miłość trzeba zasłużyć.
|
|
 |
|
nie sprawdzam Twojego opisu, kiedy robisz się dostępny. wcale, kurwa. wcale.
|
|
 |
|
kiedy jesteś zakochana zrobiłabyś wszystko, aby tylko znaleźć się jak najbliżej Jego osoby, nawiązać jakąś rozmowę, w końcu wyjawić swoje uczucie. do upadłego walczyłabyś, aby coś z tego wyszło. dałabyś pokroić się za chociażby jeden pocałunek, czy przytulenie. to obsesja, masz tylko jeden cel - zdobyć Go. jednak gdy kochasz wszystko nabiera trochę innego światła. jesteś gotowa przepłakać każdą noc swojego życia. byłabyś w stanie wykroić sobie serce, gdyby Jego przestało być użyteczne. nigdy nie pakowałabyś się między Niego, a dziewczynę na której akurat by Mu zależało. i to wcale nie jest chorą oznaką głupoty, to po prostu sygnał - Jego szczęście stało się wyraźnie istotniejsze, niż Twoje własne.
|
|
 |
|
potraktował mnie jak bezpańskiego pieska. suczkę, którą należy przyjąć do siebie. przyjął, jak najbardziej. zabawił się kilka razy, zachwycony tym jaka jestem cudowna. no ale potem znalazł inną, z lepszym rodowodem, i wyrzucił mnie na próg. jak śmiecia. niepotrzebnego.
|
|
 |
|
Muzyka przy miękkich narkotykach - tym oddycham .
|
|
 |
|
Jestem w pewnym punkcie mego życia,w którym wiem czego chce i dla kogo oddycham .
|
|
 |
|
Już nie jest jak dawniej, to mnie martwi .Gdzie się podziały tamte ustawki? Gdzie są chłopaki z mocą zajawki?
|
|
 |
|
Mam 5 gram zioła,w płucach smoła ,w oczach czerwień -pale sobie cygaro w przerwie .
|
|
 |
|
Od dnia szóstego stąpamy po tej podłej ziemi,mamy ręce - zabijamy, mamy usta - kłamiemy.
|
|
|
|