 |
|
Dziś wracam mocniejszy, wiem komu ufać. Czysty umysł, siła, spokój ducha :)
|
|
 |
|
Walczysz o marzenia? Bądź sobą, się nie zmieniaj, bo są ludzie którzy potrafią w życiu doceniać. Szczerość i prawdziwość, idź do przodu powodzenia!
|
|
 |
|
czy to już zawsze tak będzie? zawsze będziesz pojawiał się w moim życiu tylko po to, aby za chwile znów odejść? odejść setny, a może tysięczny raz...pamiętasz nasze spotkania po kryjomu? albo kiedy całowaliśmy się za każdym razem kiedy staliśmy na czerwonym świetle? przebywanie ze sobą całą noc, a potem witanie razem wschodu słońca? to były nasze jebane nawyki, które za każdym razem mam przed oczami, kiedy patrzę chociażby na głupią sygnalizację świetlną...dlaczego to tak kurwa boli? Ty mnie bolisz. kiedy w końcu moje serce, mój rozum i cała reszta mojego ciała uwolni się od Ciebie? przecież z każdego uzależnienia da się wyleczyć p o d o b n o.
|
|
 |
|
przysięgaliśmy się zestarzeć razem, kochać na zawsze, nawet, gdy nas w trumnie zjedzą robaki, myślałam, że bez Ciebie umrę, i chyba umarłam.
|
|
 |
|
nasze pierwsze pocałunki przed przystankiem, kiedy żal nam było nawet paru minut bez dotyku naszych rąk, pierwszą noc przegadaną do rana i pierwszą noc, kiedy nie chcieliśmy mówić nic....pamiętasz pierwszy poranek, który wstawał tylko dla nas jakby tylko jedna para mogła widzieć wtedy świt?
|
|
 |
|
pamiętasz naszą pierwszą randkę?
|
|
 |
|
Mam dobre wspomnienia i tak ma zostać. Dziś mam inne cele, którym twardo muszę sprostać:)
|
|
 |
|
Zaprzedałem duszę i przegrałem dużo ale nie chciałem być sam..
|
|
 |
|
Jest tyle rzeczy, których nie zapomnę, nawet gdybym leczył się. Więc swój niebezpieczny umysł idę leczyć w klubie, chociaż nie wiem czy chcę.. Nie znam już innych sposobów, żeby zmienić coś i
Chciałbym już wrócić do domu, ale to coś zatrzymuje mnie wciąż..
|
|
 |
|
W niebie zapomnieli o nas. Zakładam, że gdy pada deszcz, a nam się nic nie układa, skurwiele w niebie mają z diabłem romans.
|
|
 |
|
Który raz już próbujemy to naprawiać?
|
|
 |
|
A w mojej głowie toczy się wojna, i czy naprawdę umiem być wolny?
|
|
|
|