 |
kiedyś byłaś bardziej. jesteś o wiele mniej bardziej.
|
|
 |
ciągniemy się na dno, co krok, co dzień, co noc
|
|
 |
porąbane to pożądanie, prócz tego nie czuję do Ciebie tu nic
|
|
 |
wiem, że masz już dość, daj mi rękę - chodź
|
|
 |
jeśli od kogoś kogo kochasz, ziom, dostałeś srogi wpierdol, to na pewno wiesz czym jest ból, pamiętasz to, na pewno, w szkole sucha gadka, "yyy, spadłem ze schodów", choć myśleli, że wpadłeś, ale pod osiem samochodów, dziś to nieistotne, gniew zdusił uczucia, to nerwobóle kłucia, duszności i ta bezsenność
|
|
 |
czasami nie chce Ci się żyć, chciałbyś leżeć w grobie, jeden problem może Ciebie wbić w glebę, jak nagrobek
|
|
 |
zmieńmy sposób myślenia, na sposób wierzenia Bogu, miłość istnieje, trzeba tylko po nią sięgnąć człowiek, teraz wstawaj i naprawiaj, bo ja tego za Ciebie nie zrobię
|
|
 |
przydałoby się trochę polotu i finezji w tym nudnym jak pizda świecie
|
|
 |
Zamykam oczy, czuję jak w Twoich dłoniach tonie moja twarz :)
|
|
 |
Tak mi wstyd, strasznie wstyd. Bo zakochałem się.
|
|
 |
Pragnę Cię coraz bardziej i ciągle mnie mało. Twoje piękne ciało, twoje złote serce, mądrość swojej głowy, cały Ciebie chcę więcej. Zostańmy dziś razem, podajmy sobie ręce..
|
|
 |
Często myślę o Tobie , czy myślisz czasem o mnie? Chcę mieć Cię przy sobie, mieć dużo wspólnych wspomnień :)
|
|
|
|