 |
chciałabym być najważniejszą kobietą w Twoim życiu, chociaż raz, jeden pieprzony dzień.
|
|
 |
na brzuchu, na boku, na plecach. sprawdzam, jak najwygodniej się tęskni.
|
|
 |
a jak się nam nie uda, zawsze mogę włączyć titanica,
zjeść lody czekoladowe, przeczytać wichrowe wzgórza i ogolić się na łyso, nie ?
|
|
 |
to, że mijamy się bez słowa ? kwestia przyzwyczajenia.
|
|
 |
znów usłyszała jego głos, zauroczenie powróciło. wszystko, o czym zapomniała przez tych kilka miesięcy. chwile szczęścia, które opłaciła już przepłakanymi nocami, domagały się większej zapłaty.
|
|
 |
nie masz, kurwa, nic. i już nie wierzysz w to, że 'na każdego gdzieś czeka ta druga połówka'. to tylko słowa. życie pokazuje, że jest inaczej.
|
|
 |
gdy za parę miesięcy spytasz jak się trzymam bez ciebie, pokaże ci pociętą rękę, poranione pięści od walenia rękami o ścianę oraz opuchnięte oczy od wylewania łez.
|
|
 |
myślę, że fajnie byłoby Cię mieć.
|
|
 |
i nie pytaj co u mnie. nie dzisiaj.
|
|
 |
wszystko stało się takie skomplikowane, takie trudne do zniesienia.
|
|
 |
a reszta - cóż, historia lubi się powtarzać.
|
|
 |
tu wszystko jest bez sensu, lecz nic bez znaczenia.
|
|
|
|