 |
-myślisz czasem o mnie? -przestań...o co Ci chodzi? -dobra nie ważne,tak tylko spytałam... -to było najgłupsze pytanie jakie zadałaś. -dlaczego? -bo myślę o Tobie bez przerwy!
|
|
 |
Obiecałeś mi,że nie odejdziesz nie dotrzymałeś słowa więc obiecaj mi chociaż,że już nie wrócisz bo ja wiem jakim złym i bezuczuciowym potrafisz być człowiekiem
|
|
 |
Chwyć mnie za rękę, pójdziemy na spacer. Życie jest piękne i to życie ma sens, dopóki nic nie pęknie, dopóki Cię nie stracę.
|
|
 |
Wiesz co bym chciała? Jego przy swoim boku. Nic więcej. Żeby tylko był. A jak w tym roku nie spełnisz mojego życzenia, święty mikołaju to obiecuje, że cię znajdę.
|
|
 |
Przepraszam, że się w Tobie zakochałam, że stałeś się moim całym światem. przepraszam za każde spojrzenie, za każde słowo w Twoją stronę, za każdy uśmiech. przepraszam za miłość.
|
|
 |
miłość? gdy nie potrafiąc wyciągnąć Go z dna skaczesz za Nim, słodko się uśmiechasz i delikatnie całując Jego wargi zapewniasz, że razem dacie radę.
|
|
 |
Próbowałam odwrócić oczy, gdy tak na mnie patrzyłeś, ale właśnie wtedy zdałam sobie sprawę, że kocham Cię bardziej niż kochać miałam.
|
|
 |
Pokochać to największe ryzyko ze wszystkich. To oddanie swojej przyszłości i swojego szczęścia w ręce drugiego człowieka. To zaufanie bez reszty. To odsłonięcie swoich słabości.
|
|
 |
zastanawiam się co faceci czują kiedy są zakochanu. Czy czuja motylki w brzuchu? myślą o dziewczynie 24/7? czy czekają godzinami aż wejdzie na gg albo napiszemy do nich sms'a? czy uśmiechają się pod nosem wspominając wspólne chwile? tęsknią za nami przez cały czas? czy wspominają nasze słowa dokładnie je analizując?
|
|
 |
Chciałabym byś był tutaj już zawsze. Na śniadanie, na obiad, na kolację, na film, na zakupy, na spacer, na imprezę. Na jutro, na poniedziałel, na weekend, na ferie, na wakacje, na święta, na zawsze.
|
|
 |
Mam taką straszną ochotę, położyć sie koło Ciebie, na Twoim łóżku, puścić jakiś film- może być nawet i horror, byleby oglądany koło Ciebie, przy Twoim sercu, przy Twoich ustach.
|
|
 |
Kochać kogoś to akceptować go w całości. Akceptować jego odmienne zdanie i zasady. Być przy nim mimo wszystko, mimo sprzeczek i kłótni. Zawsze i wszędzie. Po prostu.
|
|
|
|