|
Pachniesz nałogiem, czekoladą. namiętnym pocałunkiem, nielegalnym trunkiem, perfekcyjnie skręconą marihuaną z haszem, deszczem dudniącym w blaszane poddasze, trampkami z conversu i ucieczką z domu, o której lepiej nie mówić nikomu. Papierosem w ustach, ponętnymi ustami, łąką, kobietą, niczyimi kobietami, poezją, podnieceniem, oddechem, nagością? Pachniesz wolnością - wolną miłością.
|
|
|
Bywa również tak, że nie chce się odejść, ale "nie można zostać".
|
|
|
Chciałabym mieć tą silną wolę i siedzieć przy książkach tak długo, jak siedzę przy komputerze.
|
|
|
Tak to jest, że mimo dobrej woli wszystko co piękne kiedyś się spierdoli.
|
|
|
Czy może istnieć na Ziemi tak szalona, jedyna, wierna i niezaprzeczalna miłość jaką ma ćpun do narkotyku? Miłość, która niesie w sobie wszystkie formy zniszczenia.
|
|
|
Człowiek jest tak skonstruowany, że pociągają go rzeczy, których nie może zdobyć.
|
|
|
- Czemu dziś jesteś tak niemiła? - Bo wyczerpał mi się pakiet dobrego wychowania, a do tego Cię kocham idioto, więc spierdalaj i mnie więcej nie wkurwiaj.
|
|
|
Ja pierdole, nie wyrabiam już! Masz tą pierdoloną satysfakcję, że znowu płaczę?!
|
|
|
Ostatnio wszystkie dni wyglądają jak piątek trzynastego.
|
|
|
Nie lubie jej. Nie wiem czemu. Od tak. Po prostu.
|
|
|
A co, jeśli chcę, ale się boje?
|
|
|
Nie mów mi kochanie, że chciałeś inaczej.
|
|
|
|