 |
atomowe drogi, nuklearny wschód słońca, zostawili mnie zupełnie samą, spadające gwiazdy eksplodujące na morzu.
|
|
 |
ponad planetami, ponad ciałami galaktyki.
|
|
 |
pomachaj na do widzenia, tutaj nic się nie zmienia.
|
|
 |
chuj w mój ból, niech skona, bo zatrzymałam czas i moją twarz w twoich dłoniach.
|
|
 |
jakoś sobie daję radę. w końcu jestem typem samotnika.
|
|
 |
o moblo działa na pięć minut.
|
|
 |
nie dzieje się dobrze, nie ma mnie dla nikogo.
|
|
 |
na końcu i na początku jest samotność.
|
|
 |
liczysz na coś? licz na siebie.
|
|
 |
jestem samolubna, z nikim się sobą nie dzielę.
|
|
|
|