|
...to takie cudowne, móc przez całą noc spać w ramionach kogoś, kogo kochamy.
najpiękniejszym doświadczeniem jest obserwowanie kogoś śpiącego.
nie ma rzeczy bardziej niewinnej, nic nie czyni z nas bardziej bezbronnych.
to znak bezgranicznego zaufania.
nic nie równa się ze spaniem w jednym łóżku z kimś, kto jest dla nas wszystkim...
|
|
|
..chcę, żebyś przybliżył się do mnie i dotulił.
i żebyś trzymał mi w nocy rękę na brzuchu, kiedy się boję.
chcę z tobą mieszkać w pokoiku ciasnym jak szafa...
|
|
|
..mam tysiąc fantastycznych wspomnień związanych z Tobą.
im więcej czasu upływa, tym bardziej jestem zakochany.
myślałem, że mocniej już nie można.
Kocham Cię, kiedy się śmiejesz.
Kocham Cię, kiedy się wzruszasz.
Kocham Cię, kiedy jesz.
Kocham Cię w soboty wieczorem.
Kocham Cię w poniedziałki rano, kiedy jesteś jeszcze śpiąca.
Kocham Cię, kiedy śpiewasz do zdarcia gardła.
Kocham Cię rankiem, kiedy po wspólnie przespanej nocy nie możesz znaleźć swoich kapci, żeby iść do łazienki.
Kocham Cię pod prysznicem.
Kocham Cię nad morzem.
Kocham Cię w nocy.
Kocham Cię o zachodzie słońca.
Kocham Cię w południe.
Kocham Cię teraz...
|
|
|
..czuję go wszędzie.
wewnątrz i na zewnątrz.
Jego dotyk jest jak niebo.
słyszę swój jęk.
chcę być tak blisko niego.
zawsze.
teraz.
zaraz.
umrzeć w jego ramionach...
|
|
|
..jeśli kochasz jakiegoś mężczyznę, to wtedy boisz się, że nie jesteś dość dobra dla Niego
i że nie starczy Ci życia, by się Nim nacieszyć.
ale to czujesz tylko wtedy, kiedy naprawdę kochasz...
|
|
|
..ciepły prysznic, zimne powietrze, jego dłonie.
są sposoby na ciało, są sposoby na ducha.
on jest sposobem na mnie...
|
|
|
Ci, którzy zaznali pożądania w stanie czystym nie przyśpieszają pochopnie biegu wypadków. Wiedzą, że to co nieuniknione nadejdzie, zawsze znajdzie sposób by zaistnieć. A kiedy ten moment nadchodzi, nie wahają się, nie tracą okazji, nie pozwalają umknąć ani jednej cudownej chwili, potrafią uszanować doniosłość każdej sekundy.
|
|
|
..całować Cię przez całą stronę. zaczynając od włosów na skroniach, a potem (dłuuugo) zabawić przy uszach, najpierw prawym, a potem lewym, z uwzględnieniem całej skomplikowanej rzeźby i detalu, a potem skupić się na oczach, takich wiosennych sadzawkach. a potem powędrować ustami przez nosek bardzo kruchy, aż do ust i najpierw długo je przepraszać za zachłanność, z którą się spotkają, bardzo się z nimi zaprzyjaźnić i delikatnie scałować z nich całą nie ufność i powściągliwość, zarówno wargi górnej jak i dolnej...
|
|
|
..zawsze wyobrażałam sobie, że rano będę wstawać przed Tobą, otwierając drewniane okno w przyjemnym zapachu koszonej trawy. schodziłabym do kuchni by zaparzyć nam poranną kawę, żeby jeszcze chwilę móc nacieszyć się wspólnym widokiem przed wyjściem w świat, którego do tej pory nie umiem się nauczyć. Ty lekko odgarnąłbyś mi grzywkę z czoła , by przywitać się ze mną czule, jakbyśmy widzieli się ten ostatni raz. wszystko byłoby czasem, byłoby słońcem w odcieniu biszkoptu. odjeżdżałabym z myślą, że za kilka godzin kolejny raz będę umiała kochać się w tobie z kolejnym porankiem...
|
|
|
..kiedy siadałam na skrawku łóżka patrząc jak śpisz, wierzyłam, że los ucieka w najpiękniejsze niespodzianki ujmując i dając nadzieję na lepsze. wieczorami szeptałam, że w słodyczy brakuje mi jedynie pewności, że rzeka nie wypłynie, że rękawiczki zawsze będą ciepłe w obu dłoniach. kosztowałam oblizując każdy z kolejnych przecinków w twoim towarzystwie. kropki, a nawet brzegi kartki zakłopotane w gorączce, uciekały między słowami zdławione, stumaniałe. nie potrzebowałam zdania, by określić jak bardzo pragnęłam stać w tym miejscu do ostatku. a czy kochane? tylko bez pieprzu i soli wiedziałam jak soczyście kocham wciąż żywe niewspomnienia...
|
|
|
..wierzę w czynienie dobra, wierzę w uczciwość. poza tym walczę ze swoimi potworami jak każdy. tak samo się boję. może trochę bardziej niż moje otoczenie boję się nudy i banalności. w jakiś sposób doświadczam ich codziennie, wiec jestem też codziennie zmuszona do tego, żeby w banalnym odkryć niebanalne...
|
|
|
|